Lady Huncwot wrote:

> Witam i pytam jak w temacie - jak się dobrać do tego warzywka? Na surowo?
> Inaczej?
> Pozdrawiam,
> Lady Huncwot co jeszcze nigdy kalarepy nie jadła...

Kalarepa jest smaczna na surowo i gotowana, nawet smazona jest dobra.

° Mozna ja pokroic w plaskie slupki i podac z dipem, mozna w plasterki, jak
Nixe wspomniala, mozna zetrzec na tarce i usmazyc na oliwie z czosnkiem,
mozna pokroic w kostke, udusic na malym ogniu na masle razem z mloda
marchewka i groszkiem przez kilka minut, bez wody, "we wlasnym sosie",
koniecznie dodac koperku, soli, pieprzu i szczypte cukru.

° Mozna zetrzec na tarce i podac jako surowke z oliwa, lub majonezem, czy
smietana i przyprawami., tak jak coleslaw.
Lub dodac jeszcze marchew i jablko do tej surowki.

° Mozna zrobic rosol warzywny na kalarepie, wloszczyznie i marchwi.

° Mozna upiec pieczen wieprzowa, otoczona kulkami z kalarepy, ktore byly
szybko obsmazone na patelni, dodane naokolo miesa i podlane rosolem lub
bialym winem.

° Mozna pokroic w slupki wraz z marchwia i korzeniem pietruszki, doprawic
octem, pieprzem, czosnkiem, dodac swiezej kolendry, zawinac w placki
nalesnikowe, usmazyc na glebokim oleju i podawac ze slodko kwasnym sosem.

° Mlode, male liscie kalarepki rowniez nadaja sie do jedzenia - mozna je
dodac do salaty na surowo lub szybko podsmazyc na patelni na oliwie.

Tyle mi na razie przyszlo do glowy, ale mysle ze Puszkkka powinna miec
jakies przepisy z kalarepa.
Magdalena Bassett