Data: 2005-01-26 17:58:36
Temat: Re: jak nie przegiąć z długością półki?
Od: Małgorzata Krzyżaniak <z...@t...eu.org>
Pokaż wszystkie nagłówki
Pewnego dnia, a było to Wed, 26 Jan 2005 15:50:31 +0100, przyszła do mnie
wiadomość z adresu <anias@[asiowykrzyknik]> i powiedziała:
> Materiał: standardowa płyta meblowa. Przeznaczenie: półka na książki.
> Szerokość: 30-35cm. Długość: no właśnie, jaka największa, żeby się draństwo
> nie wygięło? Przydałoby się tak z 1.2 w porywach do 1.5m, da radę? A jak
> nie, to czy skręcenie od tyłu z plecami półki (też z meblówki, nie z pilśni)
> coś pomoże?
Stolarz zeznawał, że do metra maksymalnie, acz mówił o węższych półkach
(20 cm). 90 cm półka pełna Prószyńskiego nieco się już ugina na środku.
Podejrzewam, że ktoś ze znajomością fizyki by mógł policzyć, jaki będzie
współczynnik ugięcia dla szerszej i dłuższej półki.
Zuzanka
--
.:*Z*:._.:*U*:._.:*Z*:._.:*A*:._.:*N*:._.:*K*:._.:*A
*:.
Małgorzata Krzyżaniak ..... http://www.pawnhearts.eu.org/~zuzanka/
Powinno się wystawić Cię w Sevres jako wzorzec cynizmu ;-) (C) Tib
|