Data: 2004-05-14 09:06:54
Temat: Re: jak przekonac zone do wizyty u psychologa...
Od: "Duch" <a...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "jbaskab" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:c81uui$r2k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hasło typu "otwórz okno" powoduje ciąg
> skojarzeń z przed roku, dwóch, czterech i reakcja na nie nie jest reakcją
na
> obecna sytuacje tylko na wszystkie przeszłe już sytuacje.
Moze tez tak, ale mi sie wydaje ze te skojarzenia Ona ma z przed-zwiakowego
okresu.
Do niej arumenty nie trafiaja bo emocje w niej graja i one sa silniejsze.
To tak jakby anorektyczce powiedziec, "wystarczy jedz a bedzie dobrze",
i ona sie nawet zgodzi ale co z tego? "To cos" jest silniejsze.
Dodatkowo - ten wewnetrzny jej balagan jest tak przerazajacy ze
ona caly czas nie "wywnetrzy", wiec nie ma mowy o spojrzeniu
na siebie z boku ani o psychologu. Wlasciwie nie wiadomo co robic....
Szkoda ze tacy ludzie nie potrafia sprobowac sie naprawic,
bylo by im lzej,
a oni czuja poznanie prawdy jako straszne zagrozenie,
co w pewnym sensie jest prawda, bo zmiana bardzo boli.
Duch
|