Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsfeed.tpinternet.pl!
nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "aopinia" <a...@g...com>
Newsgroups: pl.soc.dzieci.starsze
Subject: Re: jak radzicie sobie z nołogiem komputerowym?
Date: Thu, 24 Jan 2008 08:42:09 +0100
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 23
Message-ID: <fn9fc9$ihv$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <fn7573$1epj$1@news2.ipartners.pl>
NNTP-Posting-Host: poczta.sim.com.pl
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1201160393 19007 83.17.47.218 (24 Jan 2008 07:39:53
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Thu, 24 Jan 2008 07:39:53 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1914
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1914
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.dzieci.starsze:34520
Ukryj nagłówki
Użytkownik "thassos" <w...@o...pl> napisał :> W dziesiejszych czasach
komputer chcąc czy nie chcąc jest "towarzyszem"
> życia codziennego , i dopada nasze dzieci , ale jak ustrzec dzieci przed
> nałogiem.
Moje dziecko ma prawie 5 lat. Ma w pokoju komputer ale nie gra samo a z nami
baaaardzo rzadko. Najczęściej po wizycie u jakiś znajomych wpada w stan
ekstazy i chce zagrać ale to szybko mija. Raz jej podsunęłam Corela i
zrobiła tonę kartek świątecznych. I na tym sie skończyło. A po za tym
dziecko mnóstwo pracuje manualnie (ma cały gabinet z kredkami, kartkami,
flamastrami, nożycami, tablica). Swoje wypociny eksonuje na ścianach,
rozdaje znajomym i gościom. Zawsze wszystko ma pod ręką a nie pochowane w
szufladach. Przyzwyczailiśmy ją do czytania książek - to podstawa każdego
wieczoru, słuchania nagranych bajek. Klocki, zabawki, lalki i zabawa w
teatrzyki i inscenizacje. Niestety jest to bardzo absorbujące dla rodziców -
szczególnie jak nie ma rodzeństwa. A to już problem rodziców. Kosztowało nas
to dużo trudu ale dzięki temu komputer jest na końcu listy zainteresowań.
Myślę, że nadgoni "zaległości" i szybko zaprzyjaźni sie z komputerem, ale
mam nadzieję że nie przerodzi sie to w fobię.
A.
|