Data: 2011-03-03 09:47:24
Temat: Re: jak schudnąć mimo wilczego apetytu i lenistwa ....
Od: Marek <b...@e...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Thu, 03 Mar 2011 09:39:45 +0100, news.onet.pl napisał(a):
> jestem leniuchem... żarłocznym leniuchem...
> Nie chce mi się ćwiczyć za to chce mi się jeść
> Pracę mam siedzącą, po pracy przyjmuję pozycję leżącą.
> podjadam, podżeram pijam colę...
> i jak nietrudno się domyślić TYJĘ.
> Mam 37 lat, 170 cm wzrosttu i 61 kg wagi.... ( mam budowę drobno
> kościstą i optymalna waga to 51- 53 kg)
> Nie mogę już na siebie patrzeć w lustrze dlatego szukam diety, którą
> będę mogła (przy moich skłonnościach do podjadania) zastosować...
> macie jakieś pomysły? sprawdzone diety? doświadczenia?
Czy to co piszesz to prowokacja? Trudno wyzbyć się podejrzeń jeśli Twoje
pytanie można ująć "chcę leżeć i obżerać się natomiast tyć nie chcę".
Jeśli nie jest to prowokacja, to moim zdaniem potrzebny jest Ci psycholog
raczej i opracowanie przez niego jakiegoś systemu motywującego do zmiany
trybu życia. Nie wiem skąd się bierze moda na szukanie diet-cud.Dieta jest
tylko jedna (dla osób zdrowych w założeniu): przestrzeganie zasad żywienia
(bilans kaloryczny, dobór składników i ich proporcji, brak podjadania itp).
Jeśli chcesz leżeć i podjadać to po co Ci dieta?
|