Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.astercity.net!news.aster.pl!not
-for-mail
From: "Ligeia" <e...@t...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Re: jak to jest z tipsami?
Date: Mon, 17 May 2004 11:58:26 +0200
Organization: Aster City Cable
Lines: 44
Message-ID: <c8a2bf$2qj$1@mamut.aster.pl>
References: <c87dkd$8h1$1@atlantis.news.tpi.pl>
<2...@j...jasien.net>
<c87rnv$1oli$1@mamut.aster.pl>
<2...@j...jasien.net>
NNTP-Posting-Host: 114-dom-6.acn.waw.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: mamut.aster.pl 1084787887 2899 82.210.145.114 (17 May 2004 09:58:07 GMT)
X-Complaints-To: a...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 17 May 2004 09:58:07 +0000 (UTC)
X-Tech-Contact: u...@a...pl
X-Priority: 3
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2739.300
X-Server-Info: http://www.aster.pl/news/
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2720.3000
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:82669
Ukryj nagłówki
Karolina Matuszewska wrote:
> Mi wrosły i razem z częścią płytki odeszły. Na początku kobieta mi
> naprawdę dobrze zrobiła te tipsy, równiutko, dokładnie i w ogóle
> "cacy". Z tego wszystkiego obiecałam (w sumie to wymogła na mnie tę
> obietnicę), że będę przychodzić regularnie na zdobienie. Tyle, że
> potem miałam taki młynek w pracy i na uczelni, że nie miałam kiedy do
> niej wstąpić, więc przyszłam dopiero po miesiącu na uzupełnianie, a
> pani nie kryła swojego niezadowolenia z takiej klientki, co to tylko
> raz w miesiącu przychodzi.
To dziwna jakaś. :-) W końcu, żeby dbać o tipsy powinno się chodzić właśnie
co miesiąc na uzupełnianie, a to zdobienie to żadna konieczność. Mam
nadzieję, że ja nie będę miała do czynienia z taką manikiurzystką.
> Może i jestem paranoiczką, ale kiedy po
> tym uzupełnianiu już po tygodniu zaczął mi się jeden pazur odklejać,
> a potem kolejno wszystkie, to pomyślałam sobie, że pani celowo
> odstawiła fuszerkę (może chciała mnie zmusić, żebym przychodziła
> częściej na "poprawki"). W sobotni wieczór odpadł mi tips z małego
> palca (w niedzielę nieczynne wszystkie zakłady, żadnego tipsowego
> "emergency", psiamać) -- razem z częścią płytki, która wyglądała jak
> jak nieheblowana deska -- "wióry" sterczały. Te wióry spiłowałam
> polerką i potem sobie już oddłubałam resztę tipsów -- nie bez bólu. Z
> każdego pazura zostało pół -- na grubość, nie na długość; były
> przezroczyste i cienkie jak folia. Po spiłowaniu do połowy długości
> spałam z grubą warstwą kremu do rąk i paznokci (Arnica YR), a potem
> od razu odżywka z utwardzaczem. I się trzymają. Najpierw chciałam
> pójść i zrobić żel od nowa, ale jak sobie pomyślałam, że nie mam
> żadnej gwarancji, że znowu za 100 zł dostanę "zemstę manikiużystki",
> to zrezygnowałam =]
>
>
> Pozdrawiam,
> Karola
To może lepiej zmienić salon?...
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
|