Data: 2004-12-07 14:37:09
Temat: Re: jak to zrobic?
Od: "Hollow Mind" <h...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "The Stroyer" napisał w wiadomości
> >Drugie wyjscie to trwac w cierpieniu majac codziennie
> > > nadzieje
> > > ze cos sie zmieni.
>
> Ilu ludzi tak żyje? Przecież byłoby z Twej strony poważnym nadużyciem
> twierdzić, że większość ludzi jest szczęśliwa, a tylko Ciebie trafiła
> depresja. I ci ludzie żyją na przekór wszystkiemu, często wręcz chcą
żyć...
> Dlaczego?
Odpowiadasz na inny post, cytujesz moj, nie wiem kogo sie pytasz.
> Czego brak Ci w życiu, że poddajesz się depresji, jakby była
> rzeczywiście nie do zwalczenia?
Czego mi brakuje? Nie mam pojecia. Kiedys mialem energie do wszystkiego,
spotykalem sie ze znajomymi, poswiecalem czas na zainteresowania. Teraz nic
mi sie nie chce, tylko szkola, dom, sen. Nie mam ochoty nigdzie wychodzic, a
ponadto mam wrazenie ze wszyscy sie ode mnie odwrocili. Nie wiem w ktorym
momencie skonczyla sie moja chec do zycia. Nie mysle o samobojstwie, po
prostu moje zycie ograniczylo sie do takiej zwyklej wegetacji.
|