Data: 2001-12-05 10:57:19
Temat: Re: jak wykorzystać świeży imbir?
Od: w...@p...com.pl
Pokaż wszystkie nagłówki
...przerywamy program aby na żywo przekazać
co PatryCCCja <k...@s...pl> oświadczył/a:
> no wojmat, pewnie jeszcze cos z imbirem wyczarowales, nie tylko to.
> pochwal no sie, pochwal :)
:-)
żarełko na modłę chińską nie obejdzie się bez imbiru
(jest środa... jest jeszcze ten imbir? ;-)
ścierasz chłopaka na tarce i dodajesz pod koniec smażenia na dużym ogniu
warzyw (i innych cudów) pokrojonych w zapałeczki (uwaga, na końcu bo się
lubi przypalać...). oczywiście z sosem sojowym.
można zrobić też inaczej. podsmażyć te warzywa, potem zalać wodą,
pogotować i zalać wodą z koncentratem pomidorowym, kilkoma łyżeczkami
mąki ziemniaczanej (albo kukurydzianej) sosem sojowym i właśnie tym
imbirem startym. ma zgęstnieć na glutki.
na ryżu konsumować.
można dodać do ciasta pakorowego: mąka pszenna razowa, 1/5 tej ilości
łyżek mąki sojowej a jeszcze lepiej mąki grochowej/ciecierzycowej -
(zmielonego drobno grochu) z solą, kminkiem mielonym (dużo) no i tym
imbirem. wszystko konsystencji bardzo gęstej śmietany. smażyć warzywa
typu kalafior, brokuł, cukinia, dynia na głębokim oleju do zazłocenia.
gzyra (Basia wie kto zacz... przepraszam resztę) kiedyś podawał przepis
na sos zdaje się imbirowy. to z samego soku było. nie pamiętam. możesz go
zapytać.
może zetrzyj ten kuozeń, dodaj do gotującej się wody (ze szklankę),
zagęść mąką, zakwaś cytrynką, lekko osól i polewaj
kaszę/ziemniaczki/kotletki i tego typu rzeczy.
zaćmiło mnie. nic więcej nie wymyślę ;-)
--
wojmat []
"Serce do pracy podnosi nam stopę"
["Zmiennicy"]
|