> > > 1. w niektórych przypadkach matka nie moze karmic dziecka piersia wogóle
> > > (np. zapalenie piersi)
> > W przypadku zapalenia piersi, karmienie dziecka jest najlepszym lekarstwem.
> > I nie wyklucza karmienia, wrecz przeciwnie, mimo bólu jest
> > najlepszym rozwiazaniem.
> ropne? Nie przesadzaj

ropne jest jesli mleko z kanalikow mlecznych nie splynelo na czas, i wtedy
trzeba leczyc, dziecko przystawizc do piersi (bo antybityki nie przedostaja sie
do mleka) i ew.dokarmiac, jak piersi sa juz puste

zawsze najwazniejsz to mie dobrych doradcow i nie poddawac sie :-)
>
> > >lub ma za malo pokarmu (jak np. u mojej zony
> > > bylo).
> > Im wiecej karmienia, tym wiecej pokarmu.
> ale jak nie starcza dalej, to klapa. Jak waga dzieciaka spada ponizej 2
> kg, to chyba trzeba dokarmic?
zgadzam sie, ale dokarmiac nie znaczy zastapic

ja mialam takie klopoty z karmieniem piersia przez cale 4 miesiace, ze nikt mi
nie wmowi, ze sie nie da, faktem jest, ze Kaja urodzila sie duza, to i miala z
czego zrzucac wage, ale potem przybierala na wadze b.slabo, i gdybym sluchala
porad sasiadek, to na pewno bylaby tylko i wylacznie na butelce
przeszlam, przez krwawienie, bol, ze az ryczalam, nie zycze wam tego, i nie
mialam nikogo do pomocy a bylam po cesarce
a moja ciocia nie miala ani grama mleka przez 8 dni po porodzie, dostawiala
Michala do piersi, potem szla butelka i w koncu bylo po kilkunastu dniach
wystarczajaco mleka i bylo to tylko mozliwe, bo sie rodzice uparli, ze karmic
beda piersia

mam nadzieje, ze nie obrazilam nikogo

powyzsze slowa sa moja opinia oparta na wlasnym doswiadczeniu
to tyle

pozdrawiam iza


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl