Data: 2001-11-16 13:21:53
Temat: Re: robi się OT
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:9t32lm$1r5$1@news.onet.pl...
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska"
> > No tyle mam na myśli, ze moje mleczko piły nie tylko moje dzieci...
> > To w kontekście przyjdźcie i nakarmcie...
> Fajnie..a skąd wzięłaś takiego chętnego? Pytam, bo sama chciałam
> swego czasu, dla podtrzymania laktacji gdy Emilka była w szpitalu.
> A teraz to już nici z pomocy, chyba że przy następnym:)
Córeczka mojego brata ciotecznego... Jak się biedactwo rozchorowało -
dostała biegunki to doszłyśmy do wniosku, że to będzie najlepsze
lekarstwo... I pomogło...
Panieneczka miała wtedy pół roku i byłyśmy razem na wakacjach u babci... jej
mama przestała karmić z powodu kłopotów z zębami... (własnymi)...
hehe... a na podtrzymanie laktacji to najlepszy jest mąż... To tak na zaś...
Szkoda, że wcześniej o tym nie pomyślałam... znaczy, żeby Ci napisać...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|