Data: 2004-03-19 11:56:53
Temat: Re: jak żyć dalej
Od: "Basia Z." <bjz@USUN_TO.poczta.onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Qwax" cytuje :
> *******
> Minęło już pół roku od momentu kiedy mąż powiedział mi o
> swojej zdradzie.
> Wybaczyłam ale zapomnieć nie mogę, myśli o tym co się stało
> dopadają mnie
> codziennie.Ponoć czas goi rany ale jakoś nie widzę szans aby
> mi pomógł.
> Nasze życie wróciło do "normy" ,jest chyba lepiej niż
> było.Gorzej z moją
> duszą ,czuję się kompletnie rozsypana.Próbowałam odpłacić mu
> tym samym
> ale się w porę opamiętałam.
> *****
>
> Czyżbym pomylił wątki?
> "Wybaczyłam ale .."
> "Nasze życie wróciło do "normy" ,jest chyba lepiej niż
> było."
No to gdzie tutaj jest mowa o rozstaniu ?
Jest mowa o niemożliwości własnego poradzenia sobie z takim problemem (i
rady jakie usłyszała są różne) ale nie pisała o tym że chce się rozstać.
Pozdrowienia.
Basia
|