Data: 2004-03-19 13:37:52
Temat: Re: jak żyć dalej
Od: Eulalia <e...@k...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik ona napisał:
> to jest ważne , a powiedzenie Pa!Pa! po 10 latach wcale nie jest
>
> takie proste, tym bardziej ,że w grę wchodzi miłość (wzajemna)
he, he, he - a to sie usmiałam :))))))))))
Jaka milość?????
No, popatrz, dopiero tu się można dowiedzieć ;) To
niby milość polega na tym, że sie krzywdzi i
zdradza ukochanego lub ukochaną?
> To prawda ,że jedynym problemem jestem tutaj ja ,ale nie moja
> głupota , a jedynie zbyt wrażliwa dusza:).Ale czy można przejść
> nad tym do porządku dziennego,powiedzieć sobie OK ,stało się no i co
> z tego i tak go kocham więc żyjmy razem dalej długo i szczęśliwie?
Ja Ci dobrze nie rokuje z takim podejściem - w
sumie Ci sie nie dziwię - tez bym tego nie
zniosła. Ale, bynajmniej nie zasłaniałabym sie
milością. Predzej strachem przed samotnym życiem.
No, ale są tez masochiści.
Eulalka
|