Data: 2004-03-19 13:11:53
Temat: Re: jak żyć dalej
Od: "ona" <o...@a...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Użytkownik ona napisał:
>
> )
>
> he, he, he - a to sie usmiałam :))))))))))
> Jaka milość?????
> No, popatrz, dopiero tu się można dowiedzieć ;) To
> niby milość polega na tym, że sie krzywdzi i
> zdradza ukochanego lub ukochaną?
>
jesteśmy tylko ludzmi , zdarza nam się robić rózne rzeczy,
niektórych żałujemy ,innych nie.Może się dziwisz ale ja kocham
go nadal i tak naprawdę wszystko wydaje się proste.Zostaję i już.
Tylko czasem te myśli , które nie dają mi spokoju.
Jesteś bardzo kategoryczna w swoich sądach.
>
>
>
> Ale, bynajmniej nie zasłaniałabym sie
> milością. Predzej strachem przed samotnym życiem.
>
Nie boję się samotności bo nie byłabym samotna ;)
to raczej jego ogarnia strach,strach ,że mogę go zostawić
a miałabym do tego pełne prawo.
>
> K.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|