Data: 2004-10-14 18:22:44
Temat: Re: jaka temperatura parzenia herbaty?
Od: Magdalena Bassett <m...@o...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Ruua wrote:
> Użytkownik "Magdalena Bassett" <m...@o...com> napisał w wiadomości
> news:416E9C8C.F3673781@olypen.com...
>
> > Zalac goraca zagotowana woda, ktora przestygla do 95°C
>
> jestes pewna, ze biala i zielona parzy sie taka sama temperatura? cos mi sie
> kolacze, ze inna...
Nie, nie jestem pewna, dlatego pod biala dalam znak zapytania.
>
>
> > Wrzatkiem ja!
>
> jesli z niemieckiego "fruchte und krautertee" znaczy owocowa i ziolowa- to
> trzeba w 90 stopniach.
Babcia twierdzila, ze ziola zalewa sie wrzatkiem, przykrywa talerzykiem, i
zostawia 5 minut do zaparzenia, a niektore ziola nawet trzeba gotowac na
malutkim gazie, zeby wydobyc z nich cale dobro. Wydaje mi sie, ze zalezy to od
mieszanki herbacianej. Ja najczesciej pije rumiankowo-mietowa i te zawsze parze
wrzatkiem. Mnie ososbiscie nie smakuje herbata z cieplej, nie wrzacej wody,
wiec nawet zielona zalewam wrzatkiem, ale wiem, ze tak nie powinno sie robic.
Jest to jednak osobista sprawa. Probowalam zielona i z "cieplej" wody i z
wrzatku i jednak wole z wrzatku.
Magdalena Bassett
|