Data: 2003-09-24 12:53:48
Temat: Re: jestem nowa z drobnym problemem
Od: "ina" <t...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Ojej, nie przesadzasz? :) student to juz teoretycznie osoba dorosla,
> moze trzeba mu dac szanse usamodzielnienia sie. Lepiej przypilnuj, zeby
> wykupil obiady na stolowce, jesli chcesz miec pewnosc, ze zje ten jeden
> posilek. Nie wychodzi to wcale drogo.
> No i jedzenie z wspolnych lodowek (jesli twoje dziecko bedzie mieszkac z
> innymi ludzmi) lubi znikac samo, albo wszystko naraz, gdy zjawi sie paru
> bardzo glodnych znajomych ;) Zapoznaj tez syna (?) z patelnia, jesli sam
> sie nie nauczyc robi nawet jajecznicy, to zawsze znajdzie sie kolezanka,
> ktora pomoze biednemu :)
>
> pzodrawiam,
> Th.
stolówka marna :( ale macie racje moze ja faktycznie troche przesadzam,ale tak
to jest jak piskle z domciu wyfruwa :)trzeba sie przyzwyczaic ze musi sobie
samo czasami radzic
z pozdrowieniami ina
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|