Data: 2002-09-04 18:22:13
Temat: Re: jeszcze o stanikach i statystyce
Od: "Kropelka" <k...@n...serwery.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Katarzyna Kulpa" <k...@k...net> napisał w wiadomości
news:slrnanckth.2f2.kkulpa@obora.slodki.domek...
> On Wed, 4 Sep 2002 20:02:13 +0200, Kropelka <k...@n...serwery.pl>
wrote:
> :
> : > wiec mam pytanie krotkie, ktore brzmi: GDZIE??? i czy naprawde musze
> : jezdzic
> : > na Prage po stanik?
> :
> : I tak sie ciesz ze tylko na prage!!! Wiekszosc osob w tym kraju nie
mieszka
> : w warszawie i tym bardziej wyboru nie ma.
>
> co racja to racja.
>
> ale kto mi wytlumaczy, jak to jest: jest w warszawie multum
bielizniarskich
> sklepow, konkurencja mogloby sie wydawac duza, recesja az piszczy, a tu
> zaden nie wezmie przykladu z pani Hani, do ktorej sie stoi w kolejce jak
za
> ciezkiej komuny.
>
> czy ludzie nie chca zarobic?
w innych miastach tak samo
np w Krakowie gdzie mieszkam
kurcze wystarczy lokal nawet na koncu miasta... ale jakby byly takie panie
Hanie w nim to wszyscy by przyjezdzali
sama bym cos takiego otworzyla gdybym nie byla studentka bez grosza
>
> kasica
> --
> "he that breaks the thing to find out what it is has left the path of
> wisdom"
|