Data: 2001-11-29 17:25:24
Temat: Re: jeszcze raz menu wigilijne
Od: <n...@m...ch>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> > Ale mimo wszystko
> > jest za zachowaniem tej polskiej tradycji w naszym domu. Pierwsza wililie
> > zrobilam "po polsku", bardzo mu smakowalo, tylko do oplatka nie mogl sie
> > przekonac, za bardzo mu sie kojarzy z komunia...
>
> Ja osbiscie jestem kacerzem czyli luteraninem i w mojej rodzinie oplatek byl
> od zawsze. Jestem przekonany (choc dowodow nie mam), ze zwyczaj lamania sie
> oplatekiem jest scisle zwiazny z komunia, ze jest on forma takiej domowej
> euchrystii, ktora przeciez polaga wlasnie na lamaniu sie chlebem. To bardzo
> piekny zwyczaj i mysle, ze kazdy niezaleznie od wyznania moze go
> zaakceptowac. Jesli Wasi bliscy maja opory wobec tej pieknej tradycji to
> smialo mozecie im powiedziec, ze polscy kacerze tez lamia sie oplatkiem i to
> nie tylko takie lutry jak ja ale rowniez i kalwini, baptysci
Rodzina jest w polowie katolicka, ale problem w tym, ze religia im po
prostu "zwisa", juz widze jaka robia mine jak im mowie o domowej eucharystii:)))
Juz chyba bym sie szybciej dogadala w tej sprawie z druga tesciowa
protestantka, ale jej na wigilii nie bedzie.
Oczywiscie masz racje - oplatek jest zwiazany z komunia.
Chodzi mi po prostu o to zeby ta wigilia byla niepowtarzalna:)...
Kalina
> Czarek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|