Data: 2005-08-08 21:31:45
Temat: Re: jogurty a żelatyna
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Le lundi 8 aoűt 2005 ŕ 01:11:49, dans <dd64g0$dbu$1@inews.gazeta.pl> vous écriviez :
> Tego nie wiem. Wiem, że to, co jadłem było jogurtem i nie zawierało mleka w
> proszku. Tak, jak wiem, że mleko nie zsiada się z tego powodu, że krowy
> jedzą trawę.
Mi sie wydaje ze w lecie jest wiecej mikroorganizmow w powietrzu, i
lepiej wrzucic do mleka lyzke poprzedniego zsiadlego, albo lyzke
kwasnej smietany.
> ps. Trochę zmęczyła mnie ta, jak widać, jałowa dyskusja, więc proszę, nie
> odpowiadaj już na te moje wynurzenia, pisane przy drugiej butelce, jakżeby
> inaczej, francuskiego wina. Pozdrówka i smacznego.
Nie taka jalowa, ja z toba sie zgadzam ze : dawniej bylo lepieej ;)
ps. i tysz nie wiem czemu w Bulgarii jogurt im taki wychodzil...
Ewcia
--
Niesz
|