Data: 2009-08-02 11:02:28
Temat: Re: kamizelka asekuracyjna -- kapok
Od: doslaw <doslaw_usunto_@_totez_.zlo.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Eneuel Leszek Ciszewski pisze:
>
> "doslaw" h510ck$nb0$...@i...gazeta.pl
>
>> jak nie ma spadac, to z pasem krokowym potrzebny
>> a to kamizelka a nie kapok
>> nie wiem czy zejdziesz ponizej 95 zeta
>
> Tyle kosztował mnie kajak dmuchany z pompką i wiosłem. :)
>
>> ale juz za 99 zeta mozesz kupich chocby tu
>> http://www.nakajaki.pl/index.php?site=produkty&kat=k
amizelki&podkat=ratunkowe&PHPSESSID=c5c8ad3ed0ed3aee
3b9000bdee93123d
>>
>
>> ale nie gwarantuje w kamizelce ratunkowej wygodnego kajakowania
>
> Widziałem kamizelki podobne do biustonoszy.
> I takie mi podobają się. No i takie nie spadają w czasie wywracania się.
wiec zostaje tylko zrobic sobie duuuze silikonowe cycki, ktore uniosły
by cię na wodzie wraz z owinietym w okół ciebie gumowym kajakiem
> Nie rozumiem, dlaczego cały kajak może kosztować 95 złotych a kamizelka
> nie może kosztować 10. :)
w sumie powinno, bo tyle samo jest to warte
kawałki zgrzanej foli ze sobą... może dlatego urządzenie które ma
ratować życie nie jest robione z reklamówek? (nie mowie o tych zabawkach
dla dzieci które są tak samo dobre jak rekawki czy dmuchane kola czy
delfiny) i musi swoje kosztować ?
|