Strona główna Grupy pl.rec.dom kamizelka asekuracyjna -- kapok Re: kamizelka asekuracyjna -- kapok

Grupy

Szukaj w grupach

 

Re: kamizelka asekuracyjna -- kapok

« poprzedni post następny post »
Data: 2009-08-03 00:24:37
Temat: Re: kamizelka asekuracyjna -- kapok
Od: "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
Pokaż wszystkie nagłówki


"doslaw" h53rnp$5r5$...@i...gazeta.pl

> w sumie powinno, bo tyle samo jest to warte
> kawałki zgrzanej foli ze sobą... może dlatego urządzenie które
> ma ratować życie nie jest robione z reklamówek? (nie mowie o tych
> zabawkach dla dzieci które są tak samo dobre jak rekawki czy dmuchane
> kola czy delfiny) i musi swoje kosztować ?

A w różnicy? Powiem Ci, dlaczego to ma kosztować tak dużo -- ponieważ
znaczną część tych pieniędzy trzeba odprowadzić do Kościoła, gdzie
duchowni wymodlą (w nocnych czuwaniach i nie tylko) błogosławieństwo
oraz opiekę Boską.

Kajak nie ratuje życia -- kajak ma tylko ;) pływać. :)
A kamizelka -- ma ratować!!

Miałem zerwane ścięgno prostownika środkowego palca ręki.
Aby ścięgno poprawnie przyrosło bez operacji, należy unieruchomić
ostatni staw palca w wyproście. Można taki wyprost uzyskać w dowolny
sposób -- najłatwiej unieruchomić palec patykiem od loda podpartym
ścinkami innego patyka w miejscu przylegania do opuszki palca.

Ale można ambitniej -- za pomocą ,,aparatu Stacka''.

Ponieważ taki ,,aparat'' ratuje zdrowie, musi :) być drogi.
NFZ refunduje (refundował wówczas -- koniec roku 2007) do wysokości 16 złotych.

A co to jest ten AS? Kawałek rury od kibla?
Niektórzy robią to z rury od kibla. :) (od kibelka -- cieniutka rureczka)
A inni z innych rur. Ważne, że kosztuje.

Przeprostowuje czy nie -- nie ma znaczenia. Ważne, że kosztuje.
(bo większość sprzedawanych przez poważnych sprzedawców -- nie przeprostowuje)

Gdzieś we Wrocławiu ludzie wyginają taki palec na jakiejś samoróbce,
którą dopasowują do palca -- i mają dobre efekty. Najłatwiej podeprzeć
(jak już pisałem) patykiem od loda podpartym w miejscu przylegania do
opuszki palca.


Zwiedziłem Białystok w poszukiwaniu ,,aparatów Stacka'' i wycierpiałem
w innej samoróbce, której lekarz nie dogiął w poprawny sposób, choć dostał
co najmniej sporo szmalu -- oficjalnie szmal wziął za co innego, ale tego
innego nie zrobił. W efekcie opuszka palca podparta była ścinkami patyków
od lodów i źle wygiętą szyną ,,profesjonalną''. Moje ścięgno przyrosło i od
czasu do czasu mam pełny wyprost, a zazwyczaj brakuje zaledwie paru stopni.
(uważa się, że jeśli brakuje mniej niż 10 stopni -- jest OK) Ale wiem o tym,
że nie każdemu :) przyrasta (czasu na przyrośnięcie jest dużo -- niektórym
przyrasta, choć leczenie zaczynają nawet po paru miesiącach; uważa się bodajże,
że do 2 tygodnie uraz jest nieprzeterminowany, ;) że tak to nazwę, ale dobre
efekty można uzyskać także wówczas, gdy zacznie się leczenie po kilku miesiącach;
oczywiście nikogo nie zachęcam do olewania leczenie) a winić tu należy właśnie
,,profesjonalizm'' twórców tych aparatów, pazernych na szmal. :) Koszt wykonania
aparatu jest **tysiące** razy mniejszy od tego, co zwraca NFZ, a na dodatek
zdesperowany klient... Znaczy -- pacjent ;) zapłaci każdą cenę... Każdą
i to na dodatek za każda ułudę. :) (także za kawałek rureczki do kibelka)





Podobnie sprawa ma się z kapokami -- po co mi kapok za 100 czy 200 złotych
(a są znacznie droższe) który potrafi spaść ze mnie w czasie wywrotki kajaka? :)

I co mi po kamizelce, która w wodzie uporczywie odwraca delikwenta twarzą do
dołu zamiast do góry? :)


-=-


Na razie jeszcze nie utopiłem się. :)

Kapok to kapok. Ma pozostać nad wodą po obciążeniu topielcem.
Nie ma tam zmyślnej elektroniki, nowoczesnej technologii,
zdumiewającej automatyki, cwanych rozwiązań, kosmicznej
aparatury itd...

Wewnątrz kamizelki jest kapok, styropian, powietrze czy cokolwiek...
Kamizelka ma trzymać się ciała człowieka i nie tonąć pomimo obciążenia.


-=-

Kajak kosztuje tylko 95 złotych, bo jest produkowany w Chinach, a tam raczej
nie rzymski katolicyzm Jana Pawła II jest na topie, lecz inna religia, Boga
mniej pazernego na szmal. :)



Chyba sam sobie uszyje taką kamizelkę. :)


-=-

I jeszcze jedno -- popracuj może nad swoją pisownią, bo piszesz jak analfabeta. :)


--
.`'.-. ._. '665 363835'='moj eneuel' .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
03.08 Eneuel Leszek Ciszewski
05.08 Sławomir Szyszło
06.08 Eneuel Leszek Ciszewski
06.08 Sławomir Szyszło
06.08 Eneuel Leszek Ciszewski
06.08 Sławomir Szyszło
07.08 Eneuel Leszek Ciszewski
Prasa do oleju na użytek domowy
Re: Zerowatt zx 33 - instrukcja obslugi
jak dotrzeć do głowicy baterii
Kuchenka gazowa z regulacją temperatury
Mleko w ekspresie
Klejąca się jak gile z nosa rączka noży FISKARS - jak się pozbyć tej klejącej warstwy?
BLUM Aventos HF - brak powolnego domykania
Do czego i jak wykorzystac 'odpad' wody z filtra RO w kuchni?
gazociag - niski srednie wysokie cisnienie
Jak podmienic halogenki na ledy?
Jakie zarówki E27?
Szafki do samodzielnego montazu
Piekarnik z mikrofalą 2w1
Roborock S5 MAX
Prowadnica nie prowadzi
Próbna wiadomość
Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Senet parts 1-3
Senet parts 1-3
Chess
Chess
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 1-6
Vitruvian Man - parts 1-6