Data: 2002-01-18 12:14:02
Temat: Re: katastrofa faworkowa
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "kamila slawinska" <k...@s...killer.acedsl.com> napisał w
wiadomości news:5a4f4u40f6hm9v2kdua48fl4nql6dfn076@4ax.com...
> On Thu, 17 Jan 2002 08:51:23 +0100, "Joanna Duszczyńska"
> <j...@p...onet.pl> wrote:
> >Walisz i jak się rozpłaszczy składasz na pół i walisz i tak ze 100
razy...
> >Mam wrażenie, ze o to chodziło... Hmm... a skąd ten przepis?... i jakieś
> >szczegóły...
>
> juz pisalam wyzej. twoj opis to brzmi jak przepis na ciasto
> francuskie... tak robisz faworki? to dzielna z ciebie kobieta!
> ja juz po 15 minutach mialam dosc tego bicia. zawsze wierzylam w
> zalatwianie spraw droga lagodnej perswazji, nawet jesli sa to sprawy
> miesdzy mna a ciastem :)
jejku, przecież to się robi tak z 5-7 minut... ciach ciach i ubite... A może
ty za suche/twarde ciasto zrobiłaś?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
|