Data: 2007-05-21 13:47:18
Temat: Re: kieszonkowe dla 6 latki
Od: "Iwon(k)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> > ale przeciez Telimena nie napisala, ze ma cos przeciwko. uderz w stol...??
>
> alez ja nie napisalm ze ona ma cos przeciwko tylko zapytalam czy ma cos
> przeciwko.
bo zalozylas ze ma :)
> uderz w stol ...? zdecydowanie nie ,nigdy nie kupilam dziecko zadnej
> barbie itd,
a ja kupilam. moja corka miala cale tony barbie. jakos nie wyrosla na
konformistke, a wrecz przeciwnie.
>
>
> > a ja chyba wole, zeby dziecko "kombinowalo" niz podazalo za fala
komformizmu.
>
>
> a ja wole aby nie kombinowalo bo kombinowanie zostaje na starosc.
a i dobrze. kombinowanie nie kojarzy mi sie z negatywna cecha. wole ludzi
myslacych niz wyciagajacych tylko reke. samodzielnosc sie liczy.
>
> autorka daje kieszonkowe ja nie(nie mowie ze we wrzesniu nie bede dawala
> np. 2 zl na sok w sklepiku a co z tym zrobi moje dziecko to juz nie wiem
> czy kupi sok czy wrzuci do skarboki) ale mysle ze w gruncie rzeczy
> nasze podejscie do sprawy wychowania jest podobne.
tez uwazam, iz jeden rodzcic od drugiego za wiele sie nie rozni. kazdy chce
dobrze dla swojego dziecka. :)
iwon(K)a
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|