| « poprzedni wątek | następny wątek » |
401. Data: 2009-12-16 13:27:24
Temat: Re: klaps wychowawczyZatem dosłownie "zajebiste" musisz mieć z nimi relacje, skoro
ZAWSZE i niezmiennie traktujesz je tak, jakby ich nie było.
No chyba, że kłamiesz, co wcale by mnie w twoim wypadku
jednak nie zdziwiło.
--
CB
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:hgam6b$1cm$1@news.dialog.net.pl...
> Mam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
402. Data: 2009-12-16 13:34:17
Temat: Re: klaps wychowawczyKlapsoman, który rzekomo ma dzieci opisuje jak się daje klapsy
z perspektywy obserwatora?
Nie dość, że Debil to jeszcze patologiczny Kłamca.
--
CB
Użytkownik "Duch" <n...@n...com> napisał w wiadomości
news:hg5mog$emi$1@news.dialog.net.pl...
> Klapsa daje sie najczesciej w naglej sytuacji
> np. dziecko zabralo drugiemu auto wiec
> drugie lapie cyrkiel i kluje pierwsze w reke.
> Rodzic krzyczy: STOJ!
> Ale ono nie slyszy, dalej goni drugie zeby wbic cyrkiel drugi raz.
> Wtedy to rodzic moze dac klapsa - taka sytuacje wlasnie widzialem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
403. Data: 2009-12-16 13:34:29
Temat: Re: klaps wychowawczy"Sender" <m...@k...pl> wrote in message
news:hgamfo$mlh$1@inews.gazeta.pl...
> No jak, toć dzisiaj o 10:32
> i o tym jak źle traktowałeś kolegów w celi.
> Potem co prawda się z tego wycofał,
> ale gdyby się nie bał, to na pewno by nie musiał.
eeeee, hehe, faktycznie, dzieki za info.
Piszac wprost:
koles jest troche "inny",
nie bral bym tego co pisze doslownie.
Co wiecej, takiego czegos jeszcze nie pisal...
Pogorszylo mu sie?, nawet Readart'a splul :/
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
404. Data: 2009-12-16 13:35:03
Temat: Re: klaps wychowawczy"medea" <e...@p...fm> wrote in message
news:hgan1q$6a4$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> W tym wątku trochę wyżej, wymiana zdań glob- Sender, post globa z 10:32.
Danke, mam
Pozdrawiam,
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
405. Data: 2009-12-16 13:38:16
Temat: Re: klaps wychowawczySender pisze:
> Marchewka pisze:
>
>> Z cala odpowiedzialnoscia i calkiem serio moge Cie zapewnic, ze to, na
>> co cierpisz, _da_sie_leczyc_.
>> I.
>
> A co, chcesz spróbować szczęścia,
> czy tylko uwzięłaś się na mnie, oprawco?
Podpowiadam jedynie, ze mozesz sobie (i innym wokol siebie) pomoc.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
406. Data: 2009-12-16 13:48:55
Temat: Re: klaps wychowawczyOn 16 Gru, 10:58, Sender <m...@k...pl> wrote:
> Hanka pisze:
>
>
>
>
>
> > On 16 Gru, 10:06, Sender <m...@k...pl> wrote:
> >> Hanka pisze:
> >>> Wypieranie upokorzenia doznawanego przy biciu przez
> >>> najblizsze osoby ma zasieg niekiedy dozywotni.
> >>> Uwazam, ze mimo, iz mozesz o tym nie wiedziec, lub udawac,
> >>> ze nie wiesz, to nie musisz jednak od razu robic z siebie macho,
> >>> ktory nie zna innych metod rozmowy, jak walenie kogos, chocby
> >>> i wirtualne, po glowie.
> >> A dojrzałość m.in. polega na tym, że człowiek potrafi reagować
> >> adekwatnie do sytuacji, w tym także przyjmować pozycje obronne,
> >> nawet jak nie honoruje przemocy i agresji.
>
> > Ok.
> > Pamietam i o tym, ze KAZDY ma swoj przepis na zycie
> > i na reagowanie.
> > Trudno mi jednak poukladac, w sobie, Twoj obraz, z tych
> > klockow, ktore tu wrzucasz.
> > Czesto bowiem na koncu kolejnego seansu ukladania
> > wychodzi mi napis PROWOKACJA.
> > Pytanie brzmi:
> > Czy warto rozmawiac z Senderem?
>
> Zależy chyba do czego prowokacja, prawda?
> Ja np. cenię sobie prowokacje do myślenia i nie reaguję na czyjeś
> argumenty lub punkt widzenia emocjonalnie, ponieważ nie ma takiej potrzeby.
> Uważam, że chyba nie ma tego złego co by na dobre wyjść nie mogło i
> nawet z beznadziejnej sytuacji da się coś uratować, dlatego warto się
> zastanowić i starać się wyciągnąć jak największe korzyści tam, gdzie się
> da.
> Natomiast jeśli moje wypowiedzi prowokują w kimś jakieś emocje, to
> faktycznie powinien się zastanowić czy chce za mną pisać, ponieważ jak
> ktoś narzuca mi jakąś irracjonalną i uznaniową skale ocen, lub
> prezentuje mi swoje nie najciekawsze emocje w odpowiedzi na mój punkt
> widzenia, to nie widzę powodu pozostawać dłużnikiem, jak mam jakąś chwilę.
> Dziwi mnie trochę Twoje pytanie Haniu, bo kto jak kto, ale nie pamiętam
> jakoś, żebyś coś straciła na rozmowie ze mną?
> MS- Ukryj cytowany tekst -
>
> - Pokaż cytowany tekst -
Pytanie bylo lekko prowokacyjne, a postawione jak najbardziej
swiadomie.
Ciesze sie, i doceniam, ze odpowiedziales konkretnie i
wyczerpujaco.
Chwila przerwy od dyskusji pozwolila mi sformułowac moje zdanie
na ten temat.
:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
407. Data: 2009-12-16 13:52:17
Temat: Re: Za tym musi ktoś stać. Re: klaps wychowawczyXL wrote:
>>> Nie wiem, moje czytały. Dlatego były w LO katolickim, żeby nie było tam
>>> niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te niepożądane a obowiazkowe byly
>>> odpowiednio zinterpretowane.
>> Indoktrynacja od kołyski.
> Sorry, ale pieprzysz.
Dlaczego? Gdyby ktoś chciał zdefiniować pojęcie indoktrynacji, to
wystarczyłoby obrazowe stwierdzenie:
"...żeby nie było tam niewłaciwych lektur, a jesli już, to aby te
niepożądane a obowiazkowe byly odpowiednio zinterpretowane..."
Sam bym lepiej nie umiał opisać czym jest indoktrynacja. Czy mogę tego
sformułowania używać w przyszłości? Oczywiście z (C) XL...
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
408. Data: 2009-12-16 13:56:21
Temat: Re: klaps wychowawczyDuch pisze:
> "Marchewka" <s...@g...pl> wrote in message
> news:hgalk1$j59$1@inews.gazeta.pl...
>
>> Masz dzieci?
>
> Mam.
Wybacz, Duchu, ale ja w to nie wierzę.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
409. Data: 2009-12-16 14:00:50
Temat: Re: klaps wychowawczyDuch wrote:
> "Stalker" <t...@i...pl> wrote in message
> news:hg7o26$alv$1@news.interia.pl...
>
> Ciezko rozmawiac z kims kto twierdzi ze dzieci sie bija
> tylko w rodzinie patologicznej.
> Taki ktos to przedtelewizorny teoretyk.
A co jesli ten ktoś ma dzieci?
> Stwierdzam fakt, ok, moze powinienem delikatniej.
To nie jest kwestia delikatności, tylko interpretacji faktów.
Znowu filtr percepcji za mocno zadziałał :-)
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
410. Data: 2009-12-16 14:02:08
Temat: Re: klaps wychowawczyDuch wrote:
> Nawet jesli myslisz o roznych konsekwencjach to dziecko i tak
> zaskoczy - to jest _norma_ w wychowaniu dzieci.
> Ten kto nie zajmowal sie dziecmi ten mowi ze
> wszystko trzeba bylo przemyslec.
Duchu, wątek wielki, nie wiem czy czegoś nie przeoczyłem.
Pytałem czy masz dzieci, jeśli tak, to w jakim wieku?
Stalker
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |