Data: 2003-07-25 18:23:26
Temat: Re: klon japoński umiera - co to jest gruzłek
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net>
Pokaż wszystkie nagłówki
"Wiesia" <w...@o...pl> writes:
> A taki był śliczny, japoncki. Da się coś jeszcze zrobić?
Obawiam się, że wykończyło go słońce i brak wody. Choć i choroby
grzybowej wykluczyć nie można. Ja w tym roku pożegnałem się z
'Atropurpureum', któremu wystarczyły dwa dni na odejście. Okazało się,
że korzenie nie przebiły się przez warstwę torfu, w której był
,,pędzony'' w szkółce. A upały dopełniły reszty. Jak mi się udało
posadzić go nie otrzepując z torfu, co na ogół robię, nie mam pojęcia...
Pozdrawiam,
Grzesiek
PS. Gruzłek cynobrowy (Nectria cinabrina) -- ale on powoduje
uszkodzenia kory...
--
Jasiowi, co mieszkał w Łodzi
Nie mogła żona dogodzić.
Złość wzięła w nim górę,
Poprosił swą córę.
Czyż tacie odmówić się godzi?
(C) Piotr Chytry
|