Data: 2013-03-21 12:23:30
Temat: Re: kobieta, mezczyzna...
Od: Hanka <c...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
On 21 Mar, 11:48, "Ghost" <g...@e...pl> wrote:
> U ytkownik "Hanka" <c...@g...com>:
> > Jakze prosto i swobodnie zyje sie patrzac
> > na inna plec jako na rownowaznego partnera.
> Zdefinuj "rownowazny".
No tak, wiedzialam, ze sie natne ;)
Powiedzmy, ze rownowazny = tak samo wazny.
Tak samo wazny on jak i ona. Wszedzie.
> Zadam Ci bardzo niedyskretne pytanie, oczywiscie mozesz nie miec
> wystarczajacego doswiadczenia by na nie opowiedziec (nie chodzi o wiek).
> W jakim srodowisku wolisz pracowac - w zarzadzanym przez kobiety, czy przez
> facetow?
Niestety mam zle doswiadczenia zarowno z facetami,
jak i z kobietami.
Lecz owszem, wiem, ze ciezko o (pozostanmy przy
tej nomenklaturze) rownowaznosc pomiedzy precyzja myslenia
mezczyzny a emocjonalnym rozedrganiem kobiety. Mowie
o przecietnych jednostkach (od ktorych bywaja wyjatki, rzecz jasna),
i ich przecietnych zachowaniach, uwarunkowanych biologicznie.
> Podpowiem, ze znam odpowiedzi wieeeeelu kobiet - sa one zadziwiajaco
> zbiezne.
Pracowalam w wielu roznych miejscach.
Bywalam szefowa robot.
Moze to tylko zbieg okolicznosci, ale wielokrotnie naprawde
bylam najlepiej zorientowanym w temacie osobnikiem
i dawalam sobie rade z problemami przerastajacymi
"mozliwosci rozwiazywalnosci" obecnych w danym
miejscu mezczyzn. Moze dlatego, ze mam mocno
scisly i konkretny umysl - ale przeciez jest wiecej takich
kobiet. Moim zdaniem, wiele z nich zbytnio ulega tzw
stereotypom zachowan. A przeciez mozna polaczyc
kobiecosc z inteligencja.
W momencie, gdy stereotypow pozbywa sie rowniez
mezczyzna - i nie cierpi z powodu tego, ze "baba wie lepiej",
tylko zapier... do roboty wedlug _optymalnych_ wytycznych
(a niechby i od baby pochodzacych)... rozumisz, do czego
zmierzam.
"Świat i jego przyszłość w równym stopniu należą do kobiet i do
mężczyzn - razem musimy urządzić go na nowo."
Zycie/przetrwanie jest wystarczajaco upierdliwe - po co jeszcze
dokladac sobie atawizmy/atawizmami/ rodem z jaskin...?
Reszta w odp. dla Chirona.
|