Data: 2002-02-19 21:44:23
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "Bozena" <b...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Doloze swoj glos do tych ktorzy nie widza sensu legalizacji konkubinatu.
Wlasciwie to juz wszystko zostalo powiedziane.
po prostu wydaje mi sie ze wystarczy tylko ulatwic mechanizm rozwodow,co i
tak juz sie robi.
Obecne konkubinaty sa z wyboru,jak tu wszyscy goraco sie zarzekaja i jest im
z tym dobrze.Mysle ze jezeli tak jest jak mowia,to i tak nie beda
zaintresowani legalizacja,bo to i tak to dla nich za duzo formalnosci i
rodzaj ograniczenia wolnosci,ktora sobie dzisiaj tak chwala.
Albo tak jak w przypadku mojej znajomej ktora zyla w konkubinacie bo mamusia
meza nie pozwolila sie zenic.Na konkubinat tez by nie dala zgody.A synek sie
slucha.Smieszne lecz niestety prawdziwe.
Jesli chodzi o dzieci,to i teraz sa zabezpieczone,o ile zostaly uznane przez
ojca.Wlacznie z dziedziczeniem.
Oczywiscie mozna pozatwierdzac rozne rodzaje zwiazkow,ale ten akurat wydaje
sie byc bardzo absurdalny ,i ta paranoje starala sie pokazac Ania,a
niektorzy wzieli to na powaznie.
Dyskusja zrobila sie jalowa.Sprowadzila sie prawie do pyskowki i dobrze ze
to nie real,bo pewnie doszlo by do rekoczynow,albo szarpania sie za wlosy.
Na poczatku watku zastanawialam sie nad sensem slubow,wtedy gdy mozna by
bylo zalegalizowac konkubinat.Ale teraz wole zostac przy tradycyjnym
slubie,po co wymyslac kolo ?juz dawno zostalo wymyslone.
Zycze zdrowka:)
Bozena
|