Data: 2002-02-20 22:25:34
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "ania" <p...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Marynatka napisał(a) w wiadomości: ...
>" żeby dziecko juz miało ojca"
>znaczy, ze ona tak sobie z w tej ciazy chodzi i nikt nie jest ojcem i
>tu nagle buch do cywilnego i nagle on robi sie ojcem - no zabawna
>jestes cudownie - dawno tak sie nie usmialam. :DDDDDDDD
>Zawsze myslalam, zeby facet stal sie ojcem to musi przyrodzenie swoje
>wlozyc...i tak dalej i wtedy gdy te komorki sie polacza, wychodzi
>dziecko i on JUZ JEST OJCEM. Ale Twoje spojrzenie na te sprawe rzuca
>nowe swiatlo na ojcostwo
>bua ha ha ha
>zasmiala sie Marzena
A ja się zaśmialam jeszcze bardziej, bo nie rozumiesz skrotow myslowych.
Musze ci tłumaczyc łopatologicznie. Biologicznie dziecko ma ojca od
poczęcia, ale prawnie, jak jest nieślubne, to dopiero od uznania. I o tym
uznawaniu i zaprzeczaniu itd. była spora część dyskusji.
Pozdrawiam
Ania
|