Data: 2002-02-20 22:39:21
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: "ania" <p...@f...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Jolanta Pers napisał(a) w wiadomości: ...
>Żeby tam w polskim!!! Aż mi szczęka opadła, jak napisała, że w Anglii nie
>ma konkubinatów... Jasna sprawa, że nie słyszała o czymś takim, jak "common
>law marriage". Wstyd za piątkę.
>
Coś słyszałaś. Ale bardzo niedokładnie. Common law marriage to jest własnie
konkubinat. Taki sam, jak obecnie w Polsce. Może muszę pisac
łopatologicznie, bo skrótów myslowych nikt nie rozumie. Konkubinaty są
wszędzie, nawet na Antarktydzie wśrod pingwinów.
Chciałam napisać, że w Anglii nie ma zalegalizowanych konkubinatów, jak w
Szwecji.
Jak się z kimś mieszka, to partnera okresla się "common-law-husband/wife" I
tyle. I wyraza się to w języku, a nie w prawie.
Ania
|