Data: 2002-02-22 11:56:49
Temat: Re: konkubinat raz jeszcze
Od: <a...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Tadeusz Zachara wrote:
> Śledziłem ten wątek w miarę dokładnie[..] I pozwolisz, że przedstawię nieco
odmienną
> diagnozę zaistniałej sytuacji. Oto cała koalicja osób (było ich conajmniej
> pięć) atakuje bez przerwy jedną Anię za to, że pozwala sobie mieć odmienne
> zdanie.
Trzeci punkt widzenia. Jesli ktos mówi bzdury i podpiera sie nimi w swoich
wywodach to normalne jest wykazywanie mu ich. Jesli stwierdzenia nieprawdziwe,
nielogiczne i niescisle powtarzane sa nadal, wymyslane nowe - zaczyna to
smieszyc. Nie twierdze, ze podoba mi sie wysmiewanie Ani- ale w pewien sposób
sama sie przysluzyla- swoimi argumentami i sposobem ich przekazania. Kazdy ma
prawo zwrócic uwage i poprawic jesli napisana gdzies jest bzdura- ot np. o
slubach konkordatowych. Choc masz racje, ze wysmiewanie sie juz tak mocne nie
tylko z tego co napisala ale w ogóle z niej i z tego w co wierzy- jest kopaniem
lezacego i lekka przesada.
> Nawiasem mówiąc bywałem na różnych "wirtualnych" forach dyskusyjnych (na
> przykład w WP) i zauważyłem wszędzie podobne zjawisko. Kiedy pojawi się ktoś
> deklarujący otwarcie swoją wiarę w Jezusa, a zwłaszcza przynależność do
> Kościoła katolickiego, natychmiast zjawia się grupa osób starająca się tego
> kogoś doświadczyć, wypróbować, na jak długo starczy cierpliwości, kiedy
> wreszcie "pęknie" i zareaguje agresją. Bywałem nieraz w takiej sytuacji i
> gwoli sprawiedliwości muszę przyznać, że niniejsze forum jest na tym tle
> stosunkowo łagodne.
Bo to forum nie smieje sie z czyjejs wiary lecz z naiwnego sposobu myslenia.
Zwlaszcza, ze i wsród przesmiewców sa osoby religijne.
> Pozdrawiam
> I życzę miłej niedzieli :-)
> Tadek
pzdr i nawzajem :))
agi
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|