Data: 2003-04-30 09:45:08
Temat: Re: kop w d.. jako zrodlo motywacji
Od: "Bacha" <b...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Kasiula napisała w wiadomości news:b8mivr$6c3$1@inews.gazeta.pl...
> O wlasnie!
> Podczytuje ten watek od kilku dni i bardzo mi brakowalo definicji "kopa".
> Wlasnie mialam sie o nia upomniec, kiedy niezastapiona Bacha odczytala
moje
> mysli ( cmok!:)
Ty jedna mnie rozumiesz. ;)
Z tym, że motywacja to tylko jeden z "walorów" kopa. Zmusza bowiem do
jakiejś aktywności (choćby tylko umysłowej, np. aby zakłąć sobie szpetnie w
duchu ;).
> Porownanie tych definicji stanowi znakomita ilustracje do innego watku,
gdzie
> JeT zre sie z semantyka:):):)
JeT jest nikczemnik.
Wpadnie, naurąga, zapulta i fugas chrustas.
Nie można się nawet porządnie odszczeknąć.
Pewnie mu się widzi, że frustra Herculi.
Cmoki. Bacha. ;)
|