Użytkownik "Basia Z." <b...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:7d1a.00000890.437c5a85@newsgate.onet.pl...
>
>> Z drugiego bieguna - studia poza miejscem zamieszkania (w tym wynajęcie
>> mieszkania, bilet komunikacji miejskiej, podręczniki) - około 700 zł
>> miesięcznie.
>
> Acha - młody mieszka w Krakowie średnio 4-5 dni w tygodniu, 2-3 dni w domu
> i
(...)

Tak mi się przypomniało ;) Ach... nostalgia :)
Tak to jest faktycznie w pierwszych 3-4 miesiącach.
Potem mówi się rodzicom, że sesja, że nauki dużo - i jeździ się
co dwa tygodnie. Mama zazwyczaj powzdycha trochę,
ale ucieszy się, że dziecko sumienne jest :D
Po 6-8 miesiącach przywyknie, ale pod koniec roku jest dużo
nauki więc wizyty raz w miesiącu też się da wytłumaczyć... ;)
W drugim roku staje się to normalne - bo po co niepotrzebnie
tracić tyle czasu w podróży :))
Potem to już z górki - czasami w "wyjazdowy" weekend coś
wypada... a generalnie od odwiedzin rodziców to są części
ferii lub wakacji, święta i uroczystości rodzinne. :)

Pozdrawiam,
Radek