Data: 2008-09-04 20:13:20
Temat: Re: kotlety z winogronami
Od: "Aicha" <b...@t...ja>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Ikselka" napisał:
> >>> Tobie pewno wszystko jedno - podajesz w szklance i to, i to,
> >>> więc i łyżeczki znormalizowane - taka nieszczęsna socjalistyczna
> >>> nowomoda.
> > Jeśli równie wnikliwie analizujesz dusze ludzkie, co zwyczaje
> > kuchenne na podstawie braku jakichkolwiek przesłanek,
> Jak to "braku przesłanek"?
> Nie sądziłam, że jest ktoś, kto nie wie, że łyżeczki do kawy i do
> herbaty to zupełnie inna inszość. Czyli nie wie jeszcze wielu innych
> rzeczy i trzeba mu pomóc.
Nie no, ekstrapolacja to Ci wychodzi znakomicie. Pogratulować :)))
> > moje radzieckie sztućce mają i kawowe i herbaciane łyżeczki.
> Ty sprawdź, czy to aby czasem nie carska Rosja te sztućce, bo mogą
> być cenniejsze, niz myślisz ;-P
Nie sądzę, żeby w tużprzedokrągłostołowych polskich sklepach z agd
sprzedawano antyki (szczególnie nierdzewne i z wzorkiem na trzonku w
czarno-stalową kratkę), tudzież żeby było na nie stać świeżą
maturzystkę :) Acz jak się dorwę do jakiejś lupy, to spróbuję te kilka
bukw odcyfrować.
> Szwedom zawsze było wszystko jedno - u nich tradycja nie zdążyła się
> (i nie miała na czym) rozwinąć, zanim dokopali się do rudy żelaza,
> która dała im podstawę do olewactwa zasad serwowania napojów...
No cóż... w tych czasach kawy ani herbaty jeszcze nie znano, za to
wino i owszem.
--
Pozdrawiam - Aicha
|