Data: 2004-06-16 12:13:55
Temat: Re: kryzys w związku azmęczenie
Od: "Czarownica" <a...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Taaaak. Wiesz, to sa poglady z okolic stanu wojennego, kiedy czlowiek
> jak juz pojechal, to go przez 20 lat z powrotem nie wpuszczali.
> Ja widuje moich rodzicow kilka razy w roku, wiekszosc ludzi, ktorych
> znam, znacznie rzadziej, mimo ze rodzice w sasiednim siole.
dlaczego zaraz z okolic stanu wojennego ?? widzisz róznicę miedzy widywaniem
sie z rodzina dajmy n ato raz na miesiąc a kilka razy na rok ??tak pierwsze z
brzegu co mi się nasuneło
> No, dobrze moge uwierzyc w powyzsze, jesli mowimy o Nowej Zelandii, ale
> w skali europejskiej, naprawde nie widze problemow z kontaktowaniem sie
> z rodzina. Myle, ze sporo osob na tej grupie moze to potwierdzic.
> Ja problemow w kazdym razie nie mam.
>
> Juz pomijam zupelnie fakt, ze byla mowa o tym, zeby pojechac na pare lat
> i zdobyc doswiadczenia, zarobic pare groszy, nawiazac kontakty etc.
wiesz byłam w USA, Anglii i Francji wiec mam porównanie . w zadnym z tych
krajów nie chce mieszkac na stałe ...Dunia to ze mieszkasz za granicą i tobie
to odpowiada nie oznacza ze innymi musi odpowiadac tak samo :)) kazdy wybiera
sam itd jeden lubi chleb inny bułki itd
> Ogloszenia ? No, patrzcie ludzie, a slyszalas o tym, ze pracodawcy
> potencjalnego to Ty powinnas szukac, a nie na odwrot ? Skutkuje, zapewniam.
słyszłam :) tylko powiedz mi jak inaczej szukać potencjalnego pracodawcy za
granicą ? albo dopiero na miesjcu albo przed wyjazdem z Polski ( ja zawsze
przed wyjazdem ) Dunia a poza tym czy ty potrafisz zrozumieć ze nie kazdemu
odpowida mieszkanie za granicą ??
> > wyjeżdzac z Polski. Jak juz napisałam wyzej byłam za granica, widziałam jak
tam
> > się zyje, nie podobalo mi się,
>
> Tam ? To znaczy gdzie ? Bo ja widze drobna roznice pomiedzy Berlinem,
> Kalifornia i poludniowa Francja, ale co ja wiem...
> A co za roznica ? Bo ja naprawde nie widze jakiejs szczegolnej roznicy w
> mozliowsciach kontaktow z rodzina, jesli:
>
> - ja mieszkam w Suwalkach, a rodzina we Wroclawiu
> - ja mieszkam w Wiedniu, a rodzina we Wroclawiu
>
> > dorabiam sobie na czarno na razie nie jest źle i dla mnie wystarcza ...
A ja widzę róznice miedzy mieszkaniem Suwałki - Wrocław , a Wrocław -Wieden :))
pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|