Anna M. Gidyńska <a...@d...pl> napisał(a):


> no, to nie wiem. może przypadkiem trafiłaś na oryginał, chociaż wydaje
> mi się to wątpliwe. co szminka Lancome tobiłaby na ulicznym
> straganie...?

to taki smieszny ryneczek, gdzie jest kilka stanowisk z lorealami itepe,
perfumami tez, no i jedna kobita ma troche "lepszych" -ona miala je zawsze,
ehm

> drobiazg. kupić można, ale u jakiegoś sprawdzonego sprzedawcy - ja
> polecam babsss i gregwu.

zapamietam :)

> i słusznie. inna sprawa, że moim zdaniem w lecie stosowanie podkładu
> to sztuka dla sztuki, bo najczęściej spływa. wolę trochę się
> przyciemnić Sopotem do twarzy, machnąć na dzień dobrym kremem i
> odrobiną pudru, żeby nie odbijać światła:>


ja bardzo chetnie, ale czasem dopadne twarzyczki swej, wycisne to i tamto no
i potem trzeba to wyrooownac :(

Zdrowenka i serdecznosci
Hania

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/