Data: 2003-04-29 19:56:00
Temat: Re: kto pomoze??
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Insane napisał:
> Za pomocą jednego pociągnięcia wałka malarskiego narysuje Ci na ścianie
> dowolny rysunek o precyzji(grubości lini) min. 3mm.
>
> Rysuje rysunek na kartoniku. Wycinam ten rysunek, przykładam kartonik do
> ściany i jade po nim wałkiem. Stare to rozwiązanie, ale jak pierwszy raz
> zobaczyłem coś takiego to byłem nim zachwycony.
Teraz będzie trochę OT - ot mam Potrzebę takiego pisania - dalej będzie
(mam nadzieję ;) ) na temat.
Zmuszasz mnie, żebym znów wybrał się na polowanie na motyle latające na
granicy mojej świadomości językowej. Innego sposobu nie ma - bez
wykorzystania w/w osiągnę tylko poziom "małpiego rozumu" tj.
wykorzystania tylko mechanicznej świadomości językowej. A czekać aż
odpowiedź pojawi mi się przy zmywaniu naczyń nie chcę. ;)
Teraz będzie na temat - ale jeszcze nie do końca.
Stosując chwyt ksRobak'a zastanawiam się dlaczego tak usilnie chcecie
mnie naprowadzić na odpowiednią drogę? ;)
- bo rzeczywiście wychowanie szkolne ograniczyło mnie;
- bo wprowadzam u was dysonans w stosunku do obowiązującej
rzeczywistości - tu małe wyjaśnienie - testami dla kandydatów raczej
nigdy nie będę się zajmował, dobrze jeżeli dostanę posadę kopacza na
cmentarzu a nie wkopywanego. :)). Ale przynajmniej wg mnie ta
rzeczywistość opiera się nie na badaniach ale na autorytecie autorów,
więc jest tak samo dobra jak moja rzeczywistość. ;)
Teraz wreszcie będzie na temat (chyba??? ;) )
Problem rzeczywiście jest we mnie, choć nie stanowi to o tym, że problem
nie istnieje. Mianowicie lubię rozwiązania idealne, wymagające maksimum
wysiłku - wszelkie dodatkowe ułatwienia powodują, że problem traci dla
mnie urok - jestem estetą choć po mojej osobie czy otoczeniu tego nie
widać. I tu jest chyba pies pogrzebany.
Biorąc twój przykład na tapetę.
Ty mając takie zadanie rysujesz szablonem. Dla mnie rozwiązaniem jest -
nie jestem w stanie tego zrobić, ALE (drugie alternatywne rozwiązanie)
mogę wykorzystać szablon. I gwarantuję Ci, że w życiu (prywatnym i
zawodowym) robiłem już różne dziwne "wynalazki" czy osiągnięcia -
składałem komputer PC XT bez elementarnej wiedzy (w Bajtku były tylko
jakieś wzmianki - nie to co dzisiaj), złożyłem kilka autorskich rowerów
uzupełniając braki własnymi "wynalazkami" (zbyt duże słowo więc w
cudzysłowie), m.in. zrobiłem górala z oponami 2" od motoroweru Simson
(były takie), biorąc ramę od normalnego roweru i kierownicę od
kolarzówki, brałem udział w kilku maratonach nie ćwicząc biegów itpp.
Podsumowując - w moim sposobie myślenia uzupełnienie zadania o dodatkową
płaszczyznę staje się rozwiązaniem alternatywnym (drugim) a nie tym
samym - po prostu wyższy poziom ANALIZY zadania, co nie przekreśla moich
szans w dorównaniu innym w SYNTEZIE. Użycie bowiem szablonu nie jest
niczym innym jak zdolnościa SYNTETYZOWANIA rzeczywistości, w odróżnieniu
od jej ANALIZOWANIA.
Flyer
|