Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.task.gda.pl!not-for-mail
From: "JBP" <t...@o...pl>
Newsgroups: pl.rec.dom
Subject: Re: która marka pralki lepsza - Ardo czy Candy ?
Date: Sat, 26 Jan 2008 22:59:11 +0100
Organization: CI TASK http://www.task.gda.pl/
Lines: 42
Message-ID: <fngafk$q42$1@news2.task.gda.pl>
References: <fnc2nr$ssv$1@inews.gazeta.pl> <fnci1v$njo$1@inews.gazeta.pl>
<fnf0ig$5ad$1@news.onet.pl> <fnf4is$6t8$1@inews.gazeta.pl>
NNTP-Posting-Host: ip-91.193.160.241.b.tvsat364.lodz.pl
X-Trace: news2.task.gda.pl 1201384756 26754 91.193.160.241 (26 Jan 2008 21:59:16 GMT)
X-Complaints-To: a...@n...task.gda.pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 26 Jan 2008 21:59:16 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-RFC2646: Format=Flowed; Response
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.dom:96995
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Chris" <a...@g...pl> napisał w wiadomości
news:fnf4is$6t8$1@inews.gazeta.pl...
> Nie nie używałem ale dzięki temu że pracuję w serwisie i wiem co jest
> bardziej lub mnie awaryjne.
[...]
> To tylko pogratulować bezawaryjnej pracy choć jakoś ciężko mi uwierzyć w
> to że używasz pralek Candy od 24 lat bo o ile pamięć mnie nie myli to aż
> tyle nie ma ich na naszym rynku :)
Wobec tego Twoja pamięć Cię myli :)
Pierwsze pralki Candy zostały zakupione przez centralę handlu zagranicznego
Elektrim i sprowadzone do Polski w 1976 roku. Symbol 132, ładowność 4,5 kg,
drzwi z przodu, 45 cm głębokości. Cena 13.600 zł :) Partia nie była duża,
poprzedziły ją zapisy imienne w poszczególnych województwach (na jedno woj.
przypadało kilkanaście sztuk). Przy odbiorze podpisywało się kilkustronicową
umowę kupna-sprzedaży :) Tej dostawie towarzyszyła duża ilość części
zamiennych, przydzielonych do wytypowanych serwisów. Aby nie stracić
gwarancji pierwsze uruchomienie - z pokazaniem obsługi wszystkich
programów - musiało być dokonane przez serwisanta i odnotowane wraz z datą w
druku gwarancji. On też udzielał ustnej, dokładnej instrukcji obsługi,
niezależnie od załączonej do pralki bardzo czytelnej instrukcji po polsku.
Od tego momentu zaczynał biec okres 24-mies. gwarancji.
Moja mama kupiła taką pralkę. Pralka działa do dziś. Korzystam z niej
naprawdę często. Pierze bardzo przyzwoicie, nie jest zbyt głośna. I wygląda
zupełnie dobrze. Srebrne literki nalepionej instrukcji podręcznej częściowo
starły się. Jedyną częścią jaka się zużyła po 6-7 latach był tzw. kołnierz
(niektórzy nazywają go "fartuch"). Niestety - a może stety - z przyczyn
odgórnego rozporządzenia nie można już było dokonać zakupu w serwisie.
Wypowiedź ówczesnego serwisanta: "Pani, magazyn mamy zawalony tymi
częściami, nie wiemy co z nimi robić, pralki się nie psują, a jak wreszcie
komuś poleci jakiś drobiazg, to oni wysyłają ludzi do Pewexu". W Pewexie
oczywiście nie było oryginalnych włoskich, jedynie zastępcze,
jugosłowiańskie. Dużo droższe, ale przetarcie już się nie powtórzyło.
To nie pean na cześć Candy. Sądzę, że niektóre firmy i/lub wyroby tych firm
kiedyś były solidniejsze, pewne modele bardziej udane, inne produkty z kolei
są lepsze dziś niż dawniej.
JBP
|