Path: news-archive.icm.edu.pl!news2.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-
for-mail
From: "eM eL" <b...@g...pl>
Newsgroups: pl.rec.kuchnia
Subject: Re: kubek do yerba-mate
Date: Fri, 1 Oct 2004 17:52:25 +0000 (UTC)
Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
Lines: 37
Message-ID: <cjk5gp$mmn$1@inews.gazeta.pl>
References: <cjgiqt$3pk$1@nemesis.news.tpi.pl> <cjh268$o6j$1@inews.gazeta.pl>
<cjh4lf$o2v$1@atlantis.news.tpi.pl> <cjh6ek$f31$1@inews.gazeta.pl>
<cjjig4$obr$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: client225.fwdc1.hawkcommunications.com
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: inews.gazeta.pl 1096653145 23255 172.20.26.237 (1 Oct 2004 17:52:25 GMT)
X-Complaints-To: u...@a...pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 1 Oct 2004 17:52:25 +0000 (UTC)
X-User: badbatz
X-Forwarded-For: 172.20.6.162
X-Remote-IP: client225.fwdc1.hawkcommunications.com
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.kuchnia:217279
Ukryj nagłówki
gregorius <i...@m...internetdsl.pl> napisał(a):
> Jestestem zaskoczony, bo nie wiedzialem ze mate mozna tez mlekiem
> potraktowac,ale od razu nasuwa mi sie pytanie- chyba nie w tykwie?bo jakos
> nie wyobrazam sobie pozniejszego parzenia woda.czy mozna cos wiecej na ten
> temat?
Yerba mate z mlekiem parzy sie takze w "tykwach" - w przecietnym
argnetynskim (etc.) domu jest mnostwo naczyn do parzenia yerba mate a wiec z
przeznaczeniem jednego specjalnie na yerba z mlekiem nie ma zwykle klopotu,
choc dla dzieci parzy sie po prostu w dzbanku i przecedza.
Yerba mate parzy sie w rozny sposob. Najczesciej w "mate" (naczyniach)
drewnianych bo to co wsiaknie w scianki naczynia dodaje swoistego uroku
smakowego yerba mate. (Dla porzadku - ta "tykwa" o ktorej mowisz to owoc
pochodzacy z roznych zreszta drzew choc sa tez naczynia z drewna.)
Poniewaz owe pozostalosci yerba mate w naczyniu sa smakowite, nalezy takie
naczynie przed uzyciem "zaprawic" (co opisalem po lebkach w innym poscie.)
A tak na marginesie - yerba mate sie po prostu pije w zaleznosci od okazji w
mniej lub bardziej "tradycyjny" i "skomplikowany" sposob. Czasami
sie "celebruje" ale w wiekszosci przypadkow wypija sie to-to niemalze jak
szklanke herbaty. To troche tak jak z kawa w Etiopii czu - tym bardziej - w
Erytrei: w prywatnym (zamoznym...) domu nastepuje cala dluga, skomplikowana
i zlozona "ceremonia picia kawy" a jak goscie pojda w czorty to sie pije te
sama kawe bez zbytnik ceregieli. A w kawiarni po prostu dostaje sie
filizanke takiej samej kawy a dodatkami, "rzucona" ma stolik przez mniej lub
bardziej uprzejma obsluge :-))) ktora to kawe sie po prostu -
bezceremonialnie - wypija... :-)))
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><The worst defense is a bad offense><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|