Data: 2004-10-01 17:52:25
Temat: Re: kubek do yerba-mate
Od: "eM eL" <b...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
gregorius <i...@m...internetdsl.pl> napisał(a):
> Jestestem zaskoczony, bo nie wiedzialem ze mate mozna tez mlekiem
> potraktowac,ale od razu nasuwa mi sie pytanie- chyba nie w tykwie?bo jakos
> nie wyobrazam sobie pozniejszego parzenia woda.czy mozna cos wiecej na ten
> temat?
Yerba mate z mlekiem parzy sie takze w "tykwach" - w przecietnym
argnetynskim (etc.) domu jest mnostwo naczyn do parzenia yerba mate a wiec z
przeznaczeniem jednego specjalnie na yerba z mlekiem nie ma zwykle klopotu,
choc dla dzieci parzy sie po prostu w dzbanku i przecedza.
Yerba mate parzy sie w rozny sposob. Najczesciej w "mate" (naczyniach)
drewnianych bo to co wsiaknie w scianki naczynia dodaje swoistego uroku
smakowego yerba mate. (Dla porzadku - ta "tykwa" o ktorej mowisz to owoc
pochodzacy z roznych zreszta drzew choc sa tez naczynia z drewna.)
Poniewaz owe pozostalosci yerba mate w naczyniu sa smakowite, nalezy takie
naczynie przed uzyciem "zaprawic" (co opisalem po lebkach w innym poscie.)
A tak na marginesie - yerba mate sie po prostu pije w zaleznosci od okazji w
mniej lub bardziej "tradycyjny" i "skomplikowany" sposob. Czasami
sie "celebruje" ale w wiekszosci przypadkow wypija sie to-to niemalze jak
szklanke herbaty. To troche tak jak z kawa w Etiopii czu - tym bardziej - w
Erytrei: w prywatnym (zamoznym...) domu nastepuje cala dluga, skomplikowana
i zlozona "ceremonia picia kawy" a jak goscie pojda w czorty to sie pije te
sama kawe bez zbytnik ceregieli. A w kawiarni po prostu dostaje sie
filizanke takiej samej kawy a dodatkami, "rzucona" ma stolik przez mniej lub
bardziej uprzejma obsluge :-))) ktora to kawe sie po prostu -
bezceremonialnie - wypija... :-)))
--
><eM eL><Washington, D.C.><
><The worst defense is a bad offense><
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|