Data: 2007-06-15 09:32:05
Temat: Re: kurwa mac
Od: "Harry" <m...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Kotku, ten zawód wymaga wiedzy i zawodowego podejścia a nie jakiegoś
> wydumanego powołania. Szlachetnych i pełnych powołania entuzjastów to masz
> w Sejmie ;-), a jakie są tego skutki każdy widzi. W medycynie trzeba
> profesjonalistów.
Per kotku? I to na pierwszym spotkaniu? Ciekawe...
A tekst z zawodowym podejściem, to bzdura tłumacząca brak serca i wyzucie z
ludzkich uczuć. Każdy zawód można sprowadzić do bycia zawodowcem. W ten
sposób okaże się, że serce okazywać i mieć mogą tylko bezrobotni.
> Nie płaci _na służbę zdrowia_ tylko wpłaca do państwowego, niewydolnego
> systemu. (...)
Zgadzam się niestety.
> I pomyśl koteczku, (...)
I tu również "koteczku" - no normalnie aż za dużo tej słodyczy - dziękuję.
> Powtarza: medycyna to zajęcie dla zawodowców. Jeśli student medycyny mówi
> o
> 'pomaganiu ludziom' od razu wiadomo, że to patentowany leń. Lekarz ma
> leczyć zgodnie z regułami sztuki i nauki. Pomagać mogą harcerze.
BZDURA, TOTALNA BZDURA! "Medycyna to dziedzina zawodowców" - tak mówi osoba
zadufana w sobie, i w swoim zawodzie. Przy takim podejściu, to nic dziwnego,
że strajkujecie i macie w $#$ pacjentów. Właśnie pasja + chęć pomocy z
wielkiego serca to recepta na bycie dobrym lekarzem. Ktoś kiedyś powiedział:
znajdź sobie pracę, którą lubisz, a nigdy nie będziesz pracować. I to
prawda. Pasjonaci nie narzekają, że muszą się kształcić, że muszą pracować,
że mało zarabiają. Robią to, bo lubią. W innym poście pod tym wątkiem
napisałem kim jestem, co robię i z doświadczenia wiem, że jak się chce to
można skutecznie pomagać - wystarczy nie mieć kamienia zamiast serca.
> NB ja nie strajkuję, a Twój post odebrałem jako nie tylko niemądry, ale i
> wysoce obraźliwy. Oczekuję więc przeprosin.
I bardzo dobrze, że nie strajkujesz. Może gdzieś w środku jest w Tobie
jeszcze ta "iskierka powołania". A przepraszać kogoś, kto zwraca sie do mnie
per "kotku" chyba nie muszę. Przy takiej zażyłości liczę na dużą
wyrozumiałość :-)
Pozdrawiam.
Harry.
|