On Sun, 17 Jun 2007 14:51:18 +0200, pamana wrote:

>> Na taśmie nikt nie wymaga od robotnika pracy umysłowej.
> uwazasz ze podczas np. laczenia kabelkow nie trzeba myslec i uwazac?
> jelsi tak no coz ,zawsze mozna sie przekwalifikowac.

Wybacz, ale jest różnica między myśleniem klinicznym lekarza zajmującego
się ostrym stanem na dyżurze na przykład, a myśleniem o tym, ze trzeba
niebieski kabelek w prawa dziurkę zapodać.

>> I bardzo dobrze, że w końcu w kogoś uderza; może w końcu ktoś go
>> zauważy. Jeśli protest nie uderza w nikogo, to wszyscy mają go w nosie.
> szkoda ze nie uderza w tych na gorze tylko w tych ktorzy biedni jak
> lekarze oplcaja skladki a termin operacji dostaja na za pol roku a
> Religa w ciaglu tygodnia zostaje operowany.

To jest fakt.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek na epic pl)
Problem nie w nauce, lecz w tym, jaki ludzie robią z niej użytek.
/Wilder Penfield/