Data: 2005-06-11 20:53:07
Temat: Re: laczenie zerowkowiczow (w przedszkolu) z dziecmi mlodszymi
Od: PASIK <p...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
>
> Bo co?
> Trądem zarażały?
>
> Eulalka
Kurcze a mogły:-)
Wiesz gdyby było wszytko zagrane fair play, a nie po cichutku
przenoszenie dzieci ...po kolei 5,4 i nawet 3 latków... do drugiej grupy
starszaków w której był Pinek
Nauczycielka ewidentnie nie razi sobie z dziećmi
( nie potrafi zapanować nad tumultem)
ma wadę wymowy,a większość czasu spędza ze swoją córką uwieszoną za
rękę.
Córka uciekła z maluchów(bo pani jej się nie podobała) i przebywa non-
stop z mamą.W domu to może i niech im na zdrowie wyjdzie..ale nie wtedy
kiedy kobieta zobowiązana jest do wykonywania jakiegoś programu.
Moim zdaniem to nie jest najlepszy pomysł.
Nie zwolnią Pani X ponieważ ma trudną sytuację rodzinną(czyt.męża
nieudacznika plus cieżko chore dziecko i pewnie 1000 innych problemów)
Obecna nauczycielka to ideał..nie mam w stosunku do niej żadnych uwag.
Chętnie poprosiłabym wkuratorium czy w naszym urzędzie o jakąś
gratyfikację dla niej.
--
pozdrawiam Pasik & Pinek (za dwa m/ 6 latek)
MAXIMA DEBETUR PUERO REVERENTIA
<dziecku należy się szczególny szacunek>
|