Data: 2012-07-26 10:20:32
Temat: Re: latamy latamy
Od: medea <x...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
W dniu 2012-07-26 11:38, Przemysław Dębski pisze:
>
> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
> news:juqull$qqn$1@usenet.news.interia.pl...
>> W dniu 2012-07-26 10:07, Przemysław Dębski pisze:
>>>
>>> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
>>> news:juqknf$b1q$1@usenet.news.interia.pl...
>>>> W dniu 2012-07-25 15:28, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>
>>>>> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>> news:juoqpd$gan$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>> W dniu 2012-07-25 14:46, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>
>>>>>>> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>> news:juooip$cl0$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>> W dniu 2012-07-25 14:12, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w
>>>>>>>>> wiadomości
>>>>>>>>> news:juon11$a75$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>>>> W dniu 2012-07-25 13:26, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Użytkownik "Ed" <e...@i...pl> napisał w
>>>>>>>>>>> wiadomości
>>>>>>>>>>> news:juok3m$5j5$1@usenet.news.interia.pl...
>>>>>>>>>>>> W dniu 2012-07-25 13:01, Paulinka pisze:
>>>>>>>>>>>>> W dniu 2012-07-25 12:28, Przemysław Dębski pisze:
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Użytkownik "Qrczak" <q...@g...pl> napisał w wiadomości
>>>>>>>>>>>>>> news:500fc936$0$1300$65785112@news.neostrada.pl...
>>>>>>>>>>>>>>> Dnia dzisiejszego niebożę Hanka wylazło do ludzi i marudzi:
>>>>>>>>>>>>>>>> On 25 Lip, 07:43, Ed <e...@i...pl> wrote:
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>>> chyba nawet troszkę nieładnie, tą swoją Nibylandią i tak
>>>>>>>>>>>>>>>>> bardzo
>>>>>>>>>>>>>>>>> komplementujesz pierwszą lepszą osobę, która Ci
>>>>>>>>>>>>>>>>> odpowiedziała?
>>>>>>>>>>>>>>>>> Pozwolisz więc, że mimo wszystko szczęścia Ci pożyczę ;>
>>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>>> Wiec jednak Boski Leboski :)
>>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>>> W dodatku tak nieśmiały, że nie chce epatować starą ksywą.
>>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>>> Ja wiem czy taki niesmiały ? Zrobił tak, że go wszyscy
>>>>>>>>>>>>>> widzą,
>>>>>>>>>>>>>> a nie
>>>>>>>>>>>>>> tylko wybrani.
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> No i nie odebrał nam możliwości nazywania go pieszczotliwie
>>>>>>>>>>>>> Edusiem :)
>>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>>> Paulinka
>>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>>> Jeśli faktycznie kojarzona jest ze mną taka sympatia, przed
>>>>>>>>>>>> którą nie
>>>>>>>>>>>> mam serca się chyba wzbraniać, to poprawniej byłoby chyba
>>>>>>>>>>>> Edmuniem? ;>
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Ty się lepiej módl Edmuniu, żeby cb nie zczaił że Ty to Ty i
>>>>>>>>>>> że z
>>>>>>>>>>> dającego się manierzyć ipka nadajesz ;)
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> Dębska
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> Chodziło mi o to, że Eduś to bardziej od Edwarda, niż od
>>>>>>>>>> Edmunda, ale
>>>>>>>>>> oczywiście nikogo do niczego nie zmuszę.
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> No ale od Edmunda to też nie Edmunio tylko bardziej chyba
>>>>>>>>> Mundek/Mundzio
>>>>>>>>> ? Ale mniejsza z tym jak jest poprawnie. Skoro nie masz serca
>>>>>>>>> wzbraniać
>>>>>>>>> się przed sympatią to jak życzył byś sobie być nazywanym w formie
>>>>>>>>> pieszczotliwej ? ;)
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dębska
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Dębska
>>>>>>>>
>>>>>>>> Przemysław Dębski vel Dębska Dębska?
>>>>>>>> Myślałem, że się tylko wygłupiasz :|
>>>>>>>
>>>>>>> Nie rozumiem pytania a akurat nie mam pod reką banana, który by
>>>>>>> mi ten
>>>>>>> dysonans zrekompensował, mógł byś nieco jasniej zapytać ? ;)
>>>>>>>
>>>>>>>> Chyba kiedyś nawet czytałem coś o tolerancji i nie chciałbym Cię
>>>>>>>> urazić,
>>>>>>>> ale nie przepadam za żadną formą pieszczotliwą.
>>>>>>>
>>>>>>> OK. Ale znowu "Edmundzie" brzmi jakoś pompatyczne, "Edek" nie ma
>>>>>>> nic
>>>>>>> wspólnego z Edmundem jak zostało ustalone, z kolei "Ed" brzmi zbyt
>>>>>>> spoufalae. To jak w końcu ?
>>>>>>>
>>>>>>> Dębska
>>>>>>
>>>>>> Wiesz, pożaru nie ma i nie chciałbym odbierać Ci tu szansy na pomysł
>>>>>> własny, więc jak będziesz miał dostęp do banana, to wtenczas może
>>>>>> osiągniesz jakieś przełom w tych dywagacjach?
>>>>>
>>>>> To może powiedz chociaż, ile mniej więcej tych bananów powiniennem
>>>>> zjeść, by me dywagacje mogły podążyć torami Twoich myśli używanych
>>>>> przy
>>>>> zadawaniu mi pytania ? :)
>>>>>
>>>>>> A jak banan nie zadziała to może niech już będzie ten Leboski, o ile
>>>>>> szukałeś z nim kiedyś jakiegoś dialogu? ;>
>>>>>
>>>>> Nie znam człowieka i nigdy z nim nie gadałem(może coś tam do niego
>>>>> napisałem raz czy dwa, ale nie pamiętam), tak jakoś to robił, że go
>>>>> tylko w cytatach innych czasem tu widziałem. Czyli rozumiem, że gdy
>>>>> będę się do Ciebie zwracał - Leboski - to nie odpalisz czegoś w
>>>>> stylu"
>>>>> ... nie przepadam" ?
>>>>>
>>>>> Dębska
>>>>
>>>> Coś tu teraz kręcisz.
>>>> Najpierw trzymałeś mnie niby w kaefie, a teraz jak tylko Paulinka się
>>>> odezwała to od razu chcesz do mnie pisać pieszczotliwie?
>>>> Do faceta?
>>>
>>> Nie mam żadnego kaefa i nigdy nie miałem. Po prostu posty tego
>>> Lebowskiego nie były widoczne na serwerze gazety z którego
>>> korzystam. No
>>> tak - z tą pieszczotliwością ... niefortunnie wyszło, chodziło o tę
>>> sympatię przed którą nie masz serca się wzbraniać. Jakoś głupio by
>>> brzmiało "Jak ma Cię nazywać sympatycznie", wstawiłem więc
>>> "pieszczotliwie". Możesz spać spokojnie, nie czynię zakusów na Twe
>>> dziewictwo ;)
>>>
>>>> Chcesz się w ten sposób na niej odegrać za jej niespełnione i chyba
>>>> jeszcze dość żarliwe uczucie do mnie jako Edusia? ;>
>>>
>>> Teraz Ty kręcisz. Wpierw się zniesmaczasz, że facet chce do Ciebie
>>> pieszczotliwie mówić, a teraz puszczasz do tego samego faceta oko,
>>> sugerując że ewentualna jego zazdrość o Ciebie mieści się w zakresie
>>> conajmniej dopuszczalnych zachowań ;)
>>>
>>> Dębska
>>
>> Cieszę się, ze to wyszło niefortunnie, więc umówmy się może, że ta
>> droga jest już zamknięta.
>> Na moją odpowiedź do Hanki, że "nie mam serca" nie zareagowałeś tylko
>> dopiero na wypowiedź Paulinki, więc dalej uważasz, że jest ona tu bez
>> związku?
>
> Zerknij jeszcze raz na chronologię zdarzeń. Paulinka odpowiedziała na
> mój post słowami "...nie odebrał nam możliwości nazywania go
> pieszczotliwie ...". Ponieważ odpisywała mi, mogę domniemywać że owe
> "nam" dotyczy mnie, jej i ewentualnie innych osób które mogła mieć na
> myśli. Jestem więc przez Paulinkę zamieszany w możliwość nazywania
> Ciebie pieszczotliwie. Na co Ty odpisujesz jej "... nie mam serca
> ...", zauważ że z ww. powodów moja osoba mieści się (co zapewne nie
> było przez Ciebie zamierzone) w kontekście Twojej odpowiedzi. Dalej
> gadamy już między sobą.
> Reasumując. Zareagowałem na Twoją wypowiedź nie Paulinki, rolą
> Paulinki było to, że ustawiła mnie w kontekście uprawniającym mnie do
> reakcji na Twoją wypowiedź.
> Masz jakiś pomysł na to, skąd Ci się wziął pomysł o moim odgrywaniu
> się na Paulince za żar waszych uczuć ? :)
>
>> Nie znam może za dobrze tutejszych relacji, ale jak by ktoś tu wolał,
>> żeby np. Paulinka pisała do niego per Przemuś to może lepiej żeby
>> sobie to uświadomił i zadziałał bezpośrednio w tym kierunku niż
>> gdzieś tam mnie w to pakować ;>
>
> Problem w tym, że odpisałeś Paulince, ona Tobie nie. Doby nie
> wytrzymałeś, by w tej samej gałęzi wątku w której się pojawiła ale Ci
> nie odpisała ... by napomknąć o żarliwym uczuciu kiedyś was łączącym.
> Pretekstem do napomknięcia miała być moja rzekoma reakcja na post
> Paulinki, której to jednak (reakcji) z mojej strony próżno szukać.
> Jeśli tęsknisz za Paulinką, to może faktycznie warto pójść za własną
> radą, którą powyżej udzielasz i uderzyć do niej osobiście ? I przy
> okazji znalazła się odpowiedź na pytanie jakie postawiłem na końcu
> poprzedniego akapitu :)
O ranyyyy!!! Ale się wkręciliście!
Nie przejmujcie się tak, każdego z Was uważamy za pełnowartościowego
mężczyznę. ;-)
Ewa
|