From: "spider" <s...@c...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <9efm2u$prs$1@news.polbox.pl> <3...@a...pl>
<3...@n...vogel.pl> <B7315BF5.F8E1%chironia@poczta.onet.pl>
Subject: Re: lek przed ......
Date: Wed, 23 May 2001 19:54:13 +0200
Lines: 32
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: m-be.cps.pl
X-Original-NNTP-Posting-Host: m-be.cps.pl
Message-ID: <3...@n...vogel.pl>
X-Trace: news.vogel.pl 990657177 m-be.cps.pl (24 May 2001 00:32:57 +0200)
X-Complaints-To: U...@n...vogel.pl
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!news.tpi.pl!news.vog
el.pl!nnrp
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:85116
Ukryj nagłówki
> A mozna przeciez powiedziec: "Kocham cie, ale twoj brak zaufania sprawia
mi
> przykrosc i bol. Nie chce zle sie czuc. I nie chce, by moja milosc byla
dla
> ciebie obciazeniem. Odchodze chociaz cie kocham. Odchodze bo cie kocham."
hmm...a czy w ten sposob nie rani sie tej drugiej osoby? Odchodzac?
> Ja sie ciagle ucze - kazdego dnia. To sie zaczyna od przedmiotow - od
tego,
> zeby nie gromadzic zanadto, nie rozpychac szafy nowymi ciuchami, nie jesc
> tylko dlatego, ze czuje sie samotna itd.
Moim zdaniem wlasnie trzeba byc wtedy przy takiej osobie. Wspierac ja swoja
obecnoscia i nie martwic sie, ze nie odwzajemnia uczuc, ze sie boi. Wg mnie
w koncu taka osoba sie przelamuje. Oczywiscie kazdy przypadek jest
indywidualny, ale nie skazujmy w ten sposob zranione osoby na samotnosc i na
brak milosci do konca zycia.
Nie rozumiem jak mozna od takiej osoby odejsc. Nawet jesli nie milosc, to
przyjazn, trzeba dowiesc, ze jest sie godnym zaufania i nie utwierdzac jej w
przekonaniu, ze wszyscy w koncu odchodza.
Pozdrawiam
--
spider
s...@c...pl
http://www.eps.gda.pl/spider
GG: 905754
|