« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2007-08-04 13:37:20
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Piszesz "powłoki antybakteryjne nie są tylko wodotryskiem". Może masz rację.
W 90-tych latach widziałem w dużym mieście kobiecinę ze wsi która pierwszy
raz w życiu widziała tramwaj i bardzo mocno to przeżywała. Ja jednak jestem
zwolennikiem nie poprawiania za wszelką cenę tego co natura wymyśliła. Jeśli
coś się psuje to trzeba wyrzucić a jeśli usunie się wszelkie drobnoustroje
to nie będzie to zdrowa żywność. Zwróć uwagę jaką walkę trzeba prowadzić
żeby przywrócić w organizmie odpowiednie drobnoustroje po kuracji
antybiotykowej (albo żeby je w trakcie kuracji utrzymać).
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2007-08-04 13:43:09
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?
"Szymuś" <pwid_@_poczta.onet.pl> wrote in message
news:f91vel$9kt$1@news.onet.pl...
> Piszesz "powłoki antybakteryjne nie są tylko wodotryskiem". Może masz
rację.
> W 90-tych latach widziałem w dużym mieście kobiecinę ze wsi która pierwszy
> raz w życiu widziała tramwaj i bardzo mocno to przeżywała. Ja jednak
jestem
> zwolennikiem nie poprawiania za wszelką cenę tego co natura wymyśliła.
Jeśli
> coś się psuje to trzeba wyrzucić a jeśli usunie się wszelkie drobnoustroje
> to nie będzie to zdrowa żywność. Zwróć uwagę jaką walkę trzeba prowadzić
> żeby przywrócić w organizmie odpowiednie drobnoustroje po kuracji
> antybiotykowej (albo żeby je w trakcie kuracji utrzymać).
Na wsi mówią - pies nie zeźry póki nie utłuce...
Czyli - pies nie zje dopóki nie wytarza po ziemi...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2007-08-04 14:10:35
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?On Sat, 4 Aug 2007 15:37:20 +0200, "Szymuś" <pwid_@_poczta.onet.pl>
wrote:
>Piszesz "powłoki antybakteryjne nie są tylko wodotryskiem". Może masz rację.
>W 90-tych latach widziałem w dużym mieście kobiecinę ze wsi która pierwszy
>raz w życiu widziała tramwaj i bardzo mocno to przeżywała. Ja jednak jestem
>zwolennikiem nie poprawiania za wszelką cenę tego co natura wymyśliła.
Znaczy, lodówki? :D
--
Maciej Bójko
m...@g...com
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2007-08-04 14:41:00
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Domyślam się, że kiedyś miałaś zwykłą lodówkę więc wytłumacz jaką zauważyłaś
> różnicę.
>
>
Ale Ty Szymek męczący jesteś. Przecież wiesz to co ja. Ona ( one, oni) nie
odpowiedzą. Bo niby co można napisać. Chyba tylko można przepisać kawałek
reklamy. To jak szybko zepsuje się w lodowce nie zależy od cudownych
właściwości lodówki a od stanu tego co się do niej włożyło. Ktoś mi zarzucał ze
chyba nigdy nie trzymałem w lodówce świeżego mięsa. A świeże to jakie jest.
Takie co ze sklepu przyniesione? świeże w sklepach to było wtedy kiedy były
kartki na mięso. A teraz to hgw ile leżało zanim ktoś kupił. Kiedyś była na
żywności pisana data produkcji i ilość dni, miesięcy itd. kiedy nadaje się do
spożycia. Wtedy wiedziałeś czy kupiłeś świeże czy z końca przydatności do
spożycia. Teraz jest " najlepiej spożyć przed ". I Ty chcesz żeby ktoś Ci w
takiej sytuacji wytłumaczył jak zauważył różnicę. A najlepsze z tego wszystkiego
jest to że jednak są tacy co widzą różnice na korzyść cudownej powłoki. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2007-08-05 09:45:27
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Użytkownik "Tomek" napisał:
> Ktoś mi zarzucał ze chyba nigdy nie trzymałem w lodówce świeżego
> mięsa. A świeże to jakie jest. Takie co ze sklepu przyniesione?
> świeże w sklepach to było wtedy kiedy były kartki na mięso. A teraz
> to hgw ile leżało zanim ktoś kupił. Kiedyś była na
Nie suonko, napisałam _surowego_, a nie świeżego. Chcesz z czymś
dyskutować, to najpierw to przeczytaj.
--
Pozdrawiam - Aicha
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2007-08-05 11:09:33
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Użytkownik "Tomek" napisał:
>
> > Ktoś mi zarzucał ze chyba nigdy nie trzymałem w lodówce świeżego
> > mięsa. A świeże to jakie jest. Takie co ze sklepu przyniesione?
> > świeże w sklepach to było wtedy kiedy były kartki na mięso. A teraz
> > to hgw ile leżało zanim ktoś kupił. Kiedyś była na
>
> Nie suonko, napisałam _surowego_, a nie świeżego. Chcesz z czymś
> dyskutować, to najpierw to przeczytaj.
>
> --
> Pozdrawiam - Aicha
>
>
Nie widzę żadnej różnicy. Dla mnie surowe to świeże. No chyba ze specjalnie
kupujesz surowe nieświeże. Tylko po co wtedy specjalna lodówka? Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2007-08-05 19:02:45
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Tomek napisał(a):
>> Tomek napisał(a):
>>> [...] Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności *dzieci na wsiach są bardziej odporne*
>>> od dzieci chowanych w sterylnych miejskich warunkach.
>> :-)))
>> cyt.:
>> "... wieś charakteryzuje się wyższymi wskaźnikami zgonów wśród dzieci (w
>> grupie od 1 do 19 lat), przy czym największe różnice występują w grupie
>> wiekowej 1-4 lata."
>> Stan zdrowia mieszkańców wsi
>> http://biurose.sejm.gov.pl/teksty/i-593.htm
>>
>> pozdr. Jerzy
> Szkoda że nie napisałeś o różnicy między miastem a wsią. [...]
cyt.:
"Odporność wrodzona, pierwsza linia obrony, rozwija się jeszcze w łonie
matki. Noworodek otrzymuje je z mlekiem matki. Są to przeciwciała będące
elementem odporności nabytej matki i które przekazywane są dziecku jako
doświadczenie życiowe rodzicielki.
Zdarzają się dość często przypadki, że przychodzą na świat ludzie,
którzy wskutek błędu genetycznego, mają niewłaściwie funkcjonujący
system immunologiczny.
Odporność nabyta jest bardziej skomplikowaną linią obrony.
Kształtuje się ona dopiero po urodzeniu, jako własne doświadczenie
życiowe dziecka.
Dziecko nabywa dużą część swojej odporności wyłącznie w konfrontacji z
zarazkami chorobowymi.
Praktycznie przeciwciała otrzymane od matki po trzech miesiącach ulegają
likwidacji i niemowlęta od tego momentu aż do 9-tego miesiąca życia są
bezbronne, albowiem "fabryka" ich własnych przeciwciał nie jest jeszcze
na tyle sprawna, aby skutecznie chronić je przed infekcjami. [itd.]"
http://www.bioter.pl/rady/obrona.htm
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2007-08-05 20:00:04
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?
"Jerzy Nowak" <0...@m...pl> wrote in message
news:f9574s$otf$1@nemesis.news.tpi.pl...
Czy wymieniono powody zgonów - wypadki chodzą po ludziach...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2007-08-05 20:00:58
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Tomek napisał(a):
> >> Tomek napisał(a):
> >>> [...] Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności *dzieci na wsiach są bardziej
odporne*
> >>> od dzieci chowanych w sterylnych miejskich warunkach.
> >> :-)))
> >> cyt.:
> >> "... wieś charakteryzuje się wyższymi wskaźnikami zgonów wśród dzieci (w
> >> grupie od 1 do 19 lat), przy czym największe różnice występują w grupie
> >> wiekowej 1-4 lata."
> >> Stan zdrowia mieszkańców wsi
> >> http://biurose.sejm.gov.pl/teksty/i-593.htm
> >>
> >> pozdr. Jerzy
> > Szkoda że nie napisałeś o różnicy między miastem a wsią. [...]
>
> cyt.:
> "Odporność wrodzona, pierwsza linia obrony, rozwija się jeszcze w łonie
> matki. Noworodek otrzymuje je z mlekiem matki. Są to przeciwciała będące
> elementem odporności nabytej matki i które przekazywane są dziecku jako
> doświadczenie życiowe rodzicielki.
>
> Zdarzają się dość często przypadki, że przychodzą na świat ludzie,
> którzy wskutek błędu genetycznego, mają niewłaściwie funkcjonujący
> system immunologiczny.
>
> Odporność nabyta jest bardziej skomplikowaną linią obrony.
>
> Kształtuje się ona dopiero po urodzeniu, jako własne doświadczenie
> życiowe dziecka.
>
> Dziecko nabywa dużą część swojej odporności wyłącznie w konfrontacji z
> zarazkami chorobowymi.
>
> Praktycznie przeciwciała otrzymane od matki po trzech miesiącach ulegają
> likwidacji i niemowlęta od tego momentu aż do 9-tego miesiąca życia są
> bezbronne, albowiem "fabryka" ich własnych przeciwciał nie jest jeszcze
> na tyle sprawna, aby skutecznie chronić je przed infekcjami. [itd.]"
>
> http://www.bioter.pl/rady/obrona.htm
> pozdr. Jerzy
A teraz czego chcesz bronić. Jakiej tezy. Jest takie powiedzenie " wsjech
dziewuszek nie prajebiosz, no probować nada". Niekoniecznie wymyślanie nowej
ideologii jak poprzednia okazała się bzdurą ma sens. Wydaje mi się ze
dostatecznie dużo napisałem na temat lipy związanej z powłoką antybakteryjną w
lodowce. Jak na razie nie było przeciwnika co by obalił moje tezy. Również inne
osoby uważają ze to albo nie działa albo ze to pic na wodę. Kontrargumenty były
mocne bo w stylu " nie masz racji". Ludzie w różne rzeczy wierzą. Jedni ze
Ziemia ma 6000 lat, inni ze piramidka ostrzy żyletki, jeszcze inni ze jak się
igła wbije w nogę to żyłami przejdzie do serca, albo ze koty zagryzają śpiących
ludzi. Teraz kolejna grupa wierzy sobie w cudowną lodówkę. Jak im z tym lepiej
to niech sobie wierzą. Ale niech nie traktują tych co chcą potwierdzenia takiej
informacji jak wrogów. Tak wiem, była podana jedna strona. A mało to
wykluczających się stron w internecie. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2007-08-05 20:08:40
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Tomek napisał(a):
> >> Tomek napisał(a):
> >>> [...] Jakimś dziwnym zbiegiem okoliczności *dzieci na wsiach są bardziej
odporne*
> >>> od dzieci chowanych w sterylnych miejskich warunkach.
> >> :-)))
> >> cyt.:
> >> "... wieś charakteryzuje się wyższymi wskaźnikami zgonów wśród dzieci (w
> >> grupie od 1 do 19 lat), przy czym największe różnice występują w grupie
> >> wiekowej 1-4 lata."
> >> Stan zdrowia mieszkańców wsi
> >> http://biurose.sejm.gov.pl/teksty/i-593.htm
> >>
> >> pozdr. Jerzy
> > Szkoda że nie napisałeś o różnicy między miastem a wsią. [...]
>
> cyt.:
> "Odporność wrodzona, pierwsza linia obrony, rozwija się jeszcze w łonie
> matki. Noworodek otrzymuje je z mlekiem matki. Są to przeciwciała będące
> elementem odporności nabytej matki i które przekazywane są dziecku jako
> doświadczenie życiowe rodzicielki.
>
> Zdarzają się dość często przypadki, że przychodzą na świat ludzie,
> którzy wskutek błędu genetycznego, mają niewłaściwie funkcjonujący
> system immunologiczny.
>
> Odporność nabyta jest bardziej skomplikowaną linią obrony.
>
> Kształtuje się ona dopiero po urodzeniu, jako własne doświadczenie
> życiowe dziecka.
>
> Dziecko nabywa dużą część swojej odporności wyłącznie w konfrontacji z
> zarazkami chorobowymi.
>
> Praktycznie przeciwciała otrzymane od matki po trzech miesiącach ulegają
> likwidacji i niemowlęta od tego momentu aż do 9-tego miesiąca życia są
> bezbronne, albowiem "fabryka" ich własnych przeciwciał nie jest jeszcze
> na tyle sprawna, aby skutecznie chronić je przed infekcjami. [itd.]"
>
> http://www.bioter.pl/rady/obrona.htm
> pozdr. Jerzy
Jak już Ci odpisałem to wszedłem na podawaną przez Ciebie stronę. Straciłeś
wiarygodność. Bo powołujesz się na materiał reklamowy. A tekst z tej strony " W
1929 r. został wszechstronnie zbadany i opisany przez Waltera Cannona
najdoskonalszy system leczenia, w który wyposażony jest każdy organizm" o ile
jest tekstem jaki chciałeś przekazać a nie efektem pomyłki w adresie stawia Cie
w gronie idiotów. Napisz proszę ze się pomyliłeś. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |