« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-07-31 11:48:26
Temat: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Witam,
Szukam i szukam lodowki. W moim budzecie (gwoli scislosci, lodowka ma byc do
zabudowy, 177cm, do 2000zl) nie ma produktow idealnych i musze isc na
kompormisy. Mam wytypowane 2 modele, jeden z powloka antybakteryjna, a drugi z
komora zerowa. Co jest bardziej praktyczne / przydatne?
Dziekuje z gory, pozdrawiam
m
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-07-31 12:16:06
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?m napisał(a):
> Witam,
>
> Szukam i szukam lodowki. W moim budzecie (gwoli scislosci, lodowka ma byc do
> zabudowy, 177cm, do 2000zl) nie ma produktow idealnych i musze isc na
> kompormisy. Mam wytypowane 2 modele, jeden z powloka antybakteryjna, a drugi z
> komora zerowa. Co jest bardziej praktyczne / przydatne?
>
> Dziekuje z gory, pozdrawiam
> m
>
Wg mnie trzeba takie z komora hibernacyjna, min 2 osobowa. Jak namierzys
z taki model daj znac.
a na powaznie:
- ja bym wzial z powloka antybakteryjna
- 2 agregaty
- klasa A+
r
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-08-01 17:16:00
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Moja nie ma żadnej powłoki anty coś tam ale bakterii na własne oczy w niej
nie widziałem :) Nie sprawdzam o co chodzi z tą powłoką, czy ona w środku,
czy na zewnątrz ale czy to nie jakieś naciąganie klienta ? Lodówka jak sama
nazwa wskazuje ma robić lód czyli "zimno". To nie jest aparatura do
dezynfekcji żywności. Ja mam "zwykłą" i jestem zadowolny. Nawet koskarki do
lodu nie mam i lód robię w woreczku. W większości nie konserwowanych
produktów bakterie, drożdze i grzyby są obecne w sposób naturalny i bardzo
dobrze Dzięki temu mozna różne rzeczy kiśić czy fermetować. Zaraz ktoś doda,
że w takim przypadku nie przechowuje się ich w lodówce ale mnie chodzi o to,
że one nie są takie grożne jak te z reklamy Domestosa czy innego Cifa :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-08-01 23:05:14
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Witam,
>
> Szukam i szukam lodowki. W moim budzecie (gwoli scislosci, lodowka ma byc do
> zabudowy, 177cm, do 2000zl) nie ma produktow idealnych i musze isc na
> kompormisy. Mam wytypowane 2 modele, jeden z powloka antybakteryjna, a drugi z
> komora zerowa. Co jest bardziej praktyczne / przydatne?
>
> Dziekuje z gory, pozdrawiam
> m
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
I myślisz że jak w takiej lodowce antybakteryjnej zostawisz kalafiora, kiełbasę
z marketu i otwarty twarożek na miesiąc. To po miesiącu wyjmiesz świeżutkie,
zjesz i nie wykitujesz. Gwarantuję Ci ze ta powłoka antybakteryjna to pic na
wodę fotomontaż. Bo niby co oni tam stosują. Farba jest z antybiotykiem. Może
farba jest promieniotwórcza. To by miało sens. Tylko że promieniowanie gamma
jest potrzebne. Bo alfa i beta tylko przy ściankach by działało. A może ma
pojemnik na lizol. Najprościej by było w wysokiej temperaturze bakterie ubijać.
Tylko że do idei lodówki ta metoda nie pasuje. Poza tym jedzenie przez człowieka
sterylnych rzeczy jest tak samo szkodliwe jak tych z salmonellą. Człowiek musi
jeść z bakteriami żeby odporność ćwiczyć. I to od samego początku jak zostaje
konsumentem. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-08-02 11:03:26
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> I myślisz że jak w takiej lodowce antybakteryjnej zostawisz kalafiora,
> kiełbasę
> z marketu i otwarty twarożek na miesiąc. To po miesiącu wyjmiesz
> świeżutkie,
> zjesz i nie wykitujesz.
dokładnie tak!!!
>Gwarantuję Ci ze ta powłoka antybakteryjna to pic na
> wodę fotomontaż.
To jest prawda i to działa skutecznie.
Od póltora roku używam takiej lodówki i wszystkie produkty
trzymają się w niej zdecydowanie dłużej niż w tradycyjnej.
>Bo niby co oni tam stosują. Farba jest z antybiotykiem. Może
> farba jest promieniotwórcza. To by miało sens.
Tego nie wiem;-) Ale to coś jest SKUTECZNE!!!
> Tylko że do idei lodówki ta metoda nie pasuje. Poza tym jedzenie przez
> człowieka
> sterylnych rzeczy jest tak samo szkodliwe jak tych z salmonellą. Człowiek
> musi
> jeść z bakteriami żeby odporność ćwiczyć.
To "coś" powoduje, że bakterie się nie rozwijają lub czynią to zdecydowanie
wolniej.
Jak włożysz zepsuty produkt to na pewno w takiej lodówce się zepsuje.
--
Pozdrawiam
Irmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2007-08-02 11:59:06
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?
"Irmina" <i...@i...pl> wrote in message
news:f8se23$p6v$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > I myślisz że jak w takiej lodowce antybakteryjnej zostawisz kalafiora,
> > kiełbasę
> > z marketu i otwarty twarożek na miesiąc. To po miesiącu wyjmiesz
> > świeżutkie,
> > zjesz i nie wykitujesz.
>
> dokładnie tak!!!
>
> >Gwarantuję Ci ze ta powłoka antybakteryjna to pic na
> > wodę fotomontaż.
>
> To jest prawda i to działa skutecznie.
> Od póltora roku używam takiej lodówki i wszystkie produkty
> trzymają się w niej zdecydowanie dłużej niż w tradycyjnej.
>
> >Bo niby co oni tam stosują. Farba jest z antybiotykiem. Może
> > farba jest promieniotwórcza. To by miało sens.
>
> Tego nie wiem;-) Ale to coś jest SKUTECZNE!!!
>
>
> > Tylko że do idei lodówki ta metoda nie pasuje. Poza tym jedzenie przez
> > człowieka
> > sterylnych rzeczy jest tak samo szkodliwe jak tych z salmonellą.
Człowiek
> > musi
> > jeść z bakteriami żeby odporność ćwiczyć.
>
> To "coś" powoduje, że bakterie się nie rozwijają lub czynią to
zdecydowanie
> wolniej.
> Jak włożysz zepsuty produkt to na pewno w takiej lodówce się zepsuje.
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> Irmina
Nade wszystko chłodziarkę należy myć. A do odkażania wystarcza metabisulfat
sodowy lub potasowy. Łyżeczkę od herbaty na litr wody - miekką gąbką po
umyciu przetrzeć roztworem - poczekać aż obeschnie. Wysychając wydziela
gazowy dwutleniek siarki, który zabija wszelkie mikroby, jaja pasożytów itp.
Jeżeli nie nalano zbyt wiele roztworu nie trzeba nawet spłukiwać.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2007-08-02 17:17:25
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> > I myślisz że jak w takiej lodowce antybakteryjnej zostawisz kalafiora,
> > kiełbasę
> > z marketu i otwarty twarożek na miesiąc. To po miesiącu wyjmiesz
> > świeżutkie,
> > zjesz i nie wykitujesz.
>
> dokładnie tak!!!
>
> >Gwarantuję Ci ze ta powłoka antybakteryjna to pic na
> > wodę fotomontaż.
>
> To jest prawda i to działa skutecznie.
> Od póltora roku używam takiej lodówki i wszystkie produkty
> trzymają się w niej zdecydowanie dłużej niż w tradycyjnej.
>
> >Bo niby co oni tam stosują. Farba jest z antybiotykiem. Może
> > farba jest promieniotwórcza. To by miało sens.
>
> Tego nie wiem;-) Ale to coś jest SKUTECZNE!!!
>
>
> > Tylko że do idei lodówki ta metoda nie pasuje. Poza tym jedzenie przez
> > człowieka
> > sterylnych rzeczy jest tak samo szkodliwe jak tych z salmonellą. Człowiek
> > musi
> > jeść z bakteriami żeby odporność ćwiczyć.
>
> To "coś" powoduje, że bakterie się nie rozwijają lub czynią to zdecydowanie
> wolniej.
> Jak włożysz zepsuty produkt to na pewno w takiej lodówce się zepsuje.
>
> --
>
> Pozdrawiam
>
> Irmina
>
>
Nie znam preparatów nieszkodliwych dla człowieka i szkodliwych dla bakterii z
których da się zrobić powłokę antybakteryjną. Na dodatek taka powłoka musi
wytrzymać jakieś 10 lat i działać na odległość. Wybacz bajki piszesz. To że coś
się wolniej mnoży to sugestia związana z zakupem droższej lodówki. Bo jak
droższa to prawdę pisali w instrukcji. Myśl dziewczyno. Tylko promieniowanie
jonizujące i jeszcze kilka rownie szkodliwych metod da radę na odległość
wysterylizować i będzie działo dziesiątki, a może setki czy tysiące lat. Tylko
wtedy lodówka miała by obudowę z ołowiu i do włożenia czegokolwiek trzeba by
zakładać specjalne ubranko i używać łopaty. Wytłumacz mi jak niby to u ciebie
działa. Kupujesz pokrojoną w plasterki wędlinę. Swoją ilość bakterii załapała u
producenta, w transporcie, przy krojeniu. Wkładasz taką pizzę do lodówki z
powłoką antybakteryjną. I ta powłoka spowoduje ze bakterie między plasterkami
nie rozmnażają się. One się wolniej rozmnażają bo im zimno. A nie dlatego że
jakieś czary mary są. Do tego żeby nie waliło z lodówki wystarczy. A) jak się
coś psuje to to wyrzucić a nie czekać aż róg lodówki mchem obrośnie. B)
Utrzymywać wnętrze w czystości. I nie musi być to czystość na poziomie sali
operacyjnej. Taka jak na świeżo umytej podłodze wystarczy. To ze się nie psuje w
lodówce to nie zasługa lodówki tylko norm na żywność. Gwarantuję Ci że jakbyś
włożyła do dzisiejszej lodówki szynkę zrobioną według norm z okresu kartek to
zachowała by się tak samo jak wtedy w Mińskach i innych Polarach. Zeschła by
się a nie popsuła. Znajomy ma przy domu małą wędzarnie. Od czasu do czasu (
dlaczego tak rzadko !!!!!!!!!!!) zrobi dla nas parę kilo wędzonek. Gdyby nie to
że mamy koty to by te wędzonki wisiały na gwoździach wbitych w ścianę kuchni.
Myślisz ze mam w kuchni powłokę antybakteryjną. Nie mam. A taka wędzonka byłaby
bez szans na popsucie zanim by w sposób naturalny zamknęła obieg żarcia, czy
jak tam się to nazywa. Tomek
Nie siłą a sztuką frajerów w dupę tłuką.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2007-08-02 17:59:17
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?Tomek wrote:
> Nie znam preparatów nieszkodliwych dla człowieka i szkodliwych dla bakterii z
> których da się zrobić powłokę antybakteryjną.
No i tu pies pogrzebany - tzn. Twoj stosunek do swiata - jesli ja o tym
nie wiem, to nie istnieje. Poczytaj troche na temat antybakteryjnych
polymerow, moze sie czegos nauczysz:
http://www.polo.fraunhofer.de/english/antibacterial_
surfaces.html
http://www.atsweb.neu.edu/lewislab/publications/cen5
.htm
> Kupujesz pokrojoną w plasterki wędlinę. Swoją ilość bakterii załapała u
> producenta, w transporcie, przy krojeniu. Wkładasz taką pizzę do lodówki z
> powłoką antybakteryjną. I ta powłoka spowoduje ze bakterie między plasterkami
> nie rozmnażają się.
Ta powloka powoduje, ze bakterie, ktore z tej pizzy zeskocza na scianki
czy polki lodowki, tam sobie zdechna, zamiast rozmnazac sie i
przeskakiwac na inne dania w lodowce.
> One się wolniej rozmnażają bo im zimno. A nie dlatego że
> jakieś czary mary są.
Czary mary sa tylko wtedy, gdy sie czegos nie rozumie.
B)
> Utrzymywać wnętrze w czystości.
Wlasnie te scianki z polymeru antybakteryjnego utrzymuja duzo wieksza
"czystosc", tzn. duzo mniejsza ilosc bakteri w lodowce bez takich
powierzchni.
> Nie siłą a sztuką frajerów w dupę tłuką.
Szczegolnie tych niedouczonych, ktorzy wszystko wiedza najlepiej.
MB
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2007-08-02 19:39:21
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?> Tomek wrote:
> > Nie znam preparatów nieszkodliwych dla człowieka i szkodliwych dla bakterii z
> > których da się zrobić powłokę antybakteryjną.
>
>
> No i tu pies pogrzebany - tzn. Twoj stosunek do swiata - jesli ja o tym
> nie wiem, to nie istnieje. Poczytaj troche na temat antybakteryjnych
> polymerow, moze sie czegos nauczysz:
>
>
> http://www.polo.fraunhofer.de/english/antibacterial_
surfaces.html
>
> http://www.atsweb.neu.edu/lewislab/publications/cen5
.htm
>
> > Kupujesz pokrojoną w plasterki wędlinę. Swoją ilość bakterii załapała u
> > producenta, w transporcie, przy krojeniu. Wkładasz taką pizzę do lodówki z
> > powłoką antybakteryjną. I ta powłoka spowoduje ze bakterie między plasterkami
> > nie rozmnażają się.
>
> Ta powloka powoduje, ze bakterie, ktore z tej pizzy zeskocza na scianki
> czy polki lodowki, tam sobie zdechna, zamiast rozmnazac sie i
> przeskakiwac na inne dania w lodowce.
>
> > One się wolniej rozmnażają bo im zimno. A nie dlatego że
> > jakieś czary mary są.
>
> Czary mary sa tylko wtedy, gdy sie czegos nie rozumie.
>
> B)
> > Utrzymywać wnętrze w czystości.
>
> Wlasnie te scianki z polymeru antybakteryjnego utrzymuja duzo wieksza
> "czystosc", tzn. duzo mniejsza ilosc bakteri w lodowce bez takich
> powierzchni.
>
> > Nie siłą a sztuką frajerów w dupę tłuką.
>
> Szczegolnie tych niedouczonych, ktorzy wszystko wiedza najlepiej.
> MB
> >
Wybacz ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić skaczących bakterii. Zwłaszcza tych co
między plasterkami szynki z Tesco siedzą. Bakterie nie mają nóżek ani
skrzydełek. A jak w jakiś cudowny sposób takie bakterie wylezą z płynem z takiej
szynki to bez tej powłoki antybakteryjnej większość z nich zdechnie. Bo tylko
nieliczne mają formy przetrwalnikowe. A tym co mają formy przetrwalnikowe taka
powłoka może jedynie humor poprawić. Tak jak Ty mnie pisząc o skaczących
bakteriach. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2007-08-02 20:43:31
Temat: Re: lodowka - antybakteryjna czy z komora zerowa?>
> Wybacz ale jakoś nie mogę sobie wyobrazić skaczących bakterii. Zwłaszcza
> tych co
> między plasterkami szynki z Tesco siedzą. Bakterie nie mają nóżek ani
> skrzydełek. A jak w jakiś cudowny sposób takie bakterie wylezą z płynem z
> takiej
> szynki to bez tej powłoki antybakteryjnej większość z nich zdechnie. Bo
> tylko
> nieliczne mają formy przetrwalnikowe. A tym co mają formy przetrwalnikowe
> taka
> powłoka może jedynie humor poprawić. Tak jak Ty mnie pisząc o skaczących
> bakteriach. Tomek
>
a Ziemia jest płaska;
a może Curie-Skłodowska była kobietą?
a Kopernik też?
--
Pozdrawiam
Irmina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |