Data: 2001-11-16 09:46:08
Temat: Re: losos wedzony - jak? (Bozenko, to tez dla Ciebie !)
Od: "Ewa (siostra Ani) N." <n...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
asia <a...@p...onet.pl> a écrit dans le message :
9t2l1e$ctk$...@n...tpi.pl...
> Mam opakowanie lososia wedzonego - co fajnego mozna z nim zrobic? Chodzi
mi
> o jakas kolacje, nie specjalnie wyszukana, dla 2 osob. Jakos nie widzi mi
> sie jako zwykle oblozenie chleba. Chociaz z bialym swiezym pieczywem -
> bagietka np - bylby chyba ok.
> Macie pomysly?
>
> Jest to losos baltycki, czym rozni sie od nie_baltyckiego? Widze, ze
> jasniejszy, ale poza tym?
>
Czesc
Losos baltycki sie zywi glownie sledziami, dlatego jest jasniejszy od
atlantyckiego i pacyficznego, ktore zywia sie glownie krewetkami.
Od dawna mialam wklepac przepis na makaron z lososiem. Oto on (proporcje na
2 osoby) :
1. Ugotowac makaron dla 2 osob (swiderki, kolanka... taki co "zatrzymuje"
sos) w NIEOSOLONEJ wodzie
2. Lososia (150 g.) pokroic w paseczki lub w drobne kawalki i wrzucic do
szklanki "polskiej" (200-250 ml) smietany 30%. Popieprzyc, NIE SOLIC.
Podgrzac w garnuszku (lub m-fali), NIE ZAGOTOWAC
3. Wylac ten sos na mararon. Posypac duza iloscia koperku i odrobina
szczypiorku (ja uzywam mrozonych ziol) .
Ewcia
ps. Jestem przerazliwie zawalona robota, polowe postow z tego tygodnia sobie
"odpuscilam" i mam zaleglosci (duze) na priv. Nadzieja, ze cos sie poprawi
zaswita w przyszlym tygodniu...
Ewcia
--
Niesz !
|