Data: 2005-06-02 15:45:54
Temat: Re: ?lub.
Od: Anna M. Gidyńska <a...@d...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Thu, 02 Jun 2005 16:54:57 +0200, in pl.rec.uroda "Katarzyna Kulpa"
<k...@h...pl> wrote in
<4...@n...home.net.pl>:
>jakbym wtedy miala dostep do przyzwoitych wodorostow, to pewnie bym
>tez zrobila :)
teraz, chwała bogu, wszystko jest. poza tuńczykiem, którego mi wszyscy
wyłącznie w puszce pokazują, ale z łososiem, krewetkami i paluszkami
krabowymi też bardzo dobre idą.
a propos iść: polecam Made In Japan. niedrogo raczej, przyjemnie,
sushi pyszne. tyle tylko, że jak nie daj boże przyjdzie przed Tobą 5
osób, to czas oczekiwania wydłuża się do 50 minut. ale mnie się na
ogół nie spieszy;)
>> jak się patrzę na dalsze losy niektórych nowożeńców, to widzę, że
>> faktycznie nie są zdolni do wielu rzeczy :>
>
>taa. mamusia moze zorganizowac wesele, ale reszte zycia to juz
>niekoniecznie.
no właśnie. chyba, że mamusia będzie w nieskończonośc płacić,
załatwiać, zabierać wnusia na weekend i wieczór, kiedy państwo
małżeństwo muszą iśc się zmelanżować...
>no ja podobnie. w avocado same koronki, a mnie sie juz nieco przejadly.
ja nigdy nie lubiłam, więc zakupy miałam podwójnie utrudnione.
>BTW - gdzie mozna kupic wielka, pomaranczowa torbe?
>z materialu najlepiej, z ciemnobrazowymi dodatkami.
>marzenie mojej rudej scietej glowy.
nie wiem, czy byłyby rude i czy w ogóle Ci się takie coś podoba, ale
ja kupiłam taką: http://allegro.pl/show_item.php?item=49390734 za
takie pieniądze, uznałam, może być dowolna. a jest świetna, porządnie
wykończona i naprawdę fajna.
amg
|