Data: 2008-03-21 11:20:03
Temat: Re: maca, tortille i indyjskie chleby VS. zakwas
Od: "GiveMeHugInc." <t...@y...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
o takie prawo, że jak będziesz traktował kwasem wnętrzności swoje
to cały będziesz kwaśny - po drugie zasadowe może mniej gnije...
no. biały ryż... speeduje na początku... tym zakwaszeniem (sok
żołądkowy) a potem jest zejście - owoce są zasadowe... no nie?
a zresztą kurde nie wiem i tyle... mięso jest dla mięsożerców
jak się zakwaszą fest to potem są jak te brzydkie trole
tu ich boli tam ich boli... i tylko chcieli by zabijać jeść i niszczyć
zero taktu i "świętości" - z drugiej strony "ziarna" są święte
a też zakwaszają - no cóż... chyba trzeba popatrzeć na to z jeszcze
innej strony
osobiście jak zjem coś zasadowego - czuję relaks i odprężenie
oczywiście połączone z przypływem energii - którą muszę rozładowywać
i która oczywiście męczy (bo trzeba ją rozładowywać)
a jak zjem coś kwasowego to czuję... taki relaks - ale związany z
wyjebaniem organizmu... taką "kwasową" podnietę - takie pobudzenie tym
kwasem - tak że jestem z taką tezą że kwasowe żarcie - najpierw daje
kopa - a potem idziesz spać... a zasadowe... muli jak zjesz... zaraz po
tym - a potem daje takiego kopa, że nie idzie zasnąć (np. ziemniaki)
fajnie mulą - ale na krótko
i mam gdzieś prawa fizyków i chemików "prawa z książki są dla ludzi"
którzy zamiast głów mają kwadratowe brykiety... z drugiej strony nie ma
przecież nic lepszego jak oprzeć się miło i pewnie o jakieś fajne PRAWA
z matury miałem same pyty!!! :-D
|