Dnia Sat, 6 Mar 2010 15:37:58 +0100, Chiron napisał(a):

> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:k26p6u2v0euo.j5d8cezyw5d1$.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 6 Mar 2010 12:54:21 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:z5dbdyrurhht$.14gvaw9k0zihp$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Sat, 6 Mar 2010 12:16:56 +0100, Chiron napisał(a):
>>>>
>>>>> Użytkownik "Aicha" <b...@t...ja> napisał w wiadomości
>>>>> news:hmtark$o5b$1@news.onet.pl...
>>>>>> Użytkownik "Qrczak" napisał:
>>>>>>
>>>>>>> >>>>> To chyba mityczna kraina dla nas mieszczuch?w z Wawki.
>>>>>>> >>>>> Wiesz...Piwnica pod Baranami, urok i wdzi?k....
>>>>>>> >>>> Raczej tr?c?cy myszk?.
>>>>>>> >>>> Ikselka.//stara bywalczyni od kulis i od strony widowni
>>>>>>> >>> Mityczny trunek niekt?rych te? jest ...na myszach :-))) (whisky),
>>>>>>> >> Mit oparty na uprzedzeniach.
>>>>>>> > A daj spokój, kto normalny lubi whisky! - i gdzie tam whisky do
>>>>>> naszego
>>>>>>> > jarzębiaku!
>>>>>>> A daj spokój, po co to epatowanie normalnością!
>>>>>>
>>>>>> Ktoś musi być normalny, żeby cała reszta mogła być nienormalna.
>>>>>>
>>>>>
>>>>>> Pozdrawiam - Aicha (nienormalna, jako i jej znajomi)
>>>>>
>>>>> No nie. Przepraszam. Często się zgadzam z tym, co piszesz, ale z tą
>>>>> "nalewką
>>>>> na myszach" to przesadziłaś. A co masz przeciw np "Belveder", "Orkisz"-
>>>>> to
>>>>> nasze czyściutkie? Masz jakieś zastrzeżenia? No wybacz- można być płci
>>>>> niewiadomej- ale lubić whisky- to przesada:-)
>>>>
>>>> Pić whisky to jakby pić politurę do mebli.
>>>> Zachwyt whisky to generalnie jakaś poza jest u ludzi w naszym rejonie,
>>>> skad
>>>> ona nie pochodzi, jakieś snobowanie się ich na utęskniony "wielki świat"
>>>> (także byciem "płci niewiadomej") - a to tylko paskudna i śmierdząca
>>>> wóda
>>>> jest.
>>>>
>>>> Ikselka.//amatorka i autorka domowego polskiego wina, miodu pitnego i
>>>> nalewek wszelkich domowych
>>>
>>> Takoż amator- jednak zdecydowany dobrej, czystej wódeczki.:-). Wbrew
>>> temu-
>>> co tu niedawno wpastowała Iza- czyści się nie tylko melasę. Wódkę też-
>>> choć
>>> przez kilkukrotną destylacje. Najlepiej w filtrze WN- ale to w domowych
>>> warunkach nie takie łatwe:-)
>>
>> A, dobra czysta wódeczka ma także swoje miejsce wśród "dobrości",
>> szczególnie u MŚK - jak sądzę dogadalibyście się świetnie obaj bez słów
>> ;-)
>
>
>
> Może byśmy się dogadali...ale:-). Ale to dieta: jako weganin- po 100 ml już
> się nie dogaduję:-) Ale szybko mi przechodzi:-)

E, po następnych 100 ml na chwilkę byś zapomniał o swojej wegańskiej diecie
- pod wpływem naszych domowych szynek i schabików tudzież kiełbaski
domowej. Jeszcze się nam nie zdarzyło, aby ktoś im nie uległ :-)
--

Ikselka.