Data: 2010-03-06 21:45:53
Temat: Re: maciej stuhr w fantastycznej formie
Od: XL <i...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Sat, 6 Mar 2010 18:45:34 +0100, Fragile napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:czc3hhixyo1x.1arap3teax6aj.dlg@40tude.net...
>> Dnia Sat, 6 Mar 2010 14:54:35 +0100, Fragile napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Chiron" <c...@o...eu> napisał w wiadomości
>>
>>>> Takoż amator- jednak zdecydowany dobrej, czystej wódeczki.:-).
>>> Stawiasz dobra, czysta wodke wyzej niz dobre wino? Powaznie?
>>>
>> Pytasz, Magdo, jakbyś dziwiła się,
>>
> To nie tyle zdziwienie, co najzwyklejsze pytanie.
> I bardziej zaciekawienie, niz zdziwienie.
> A i dziwic sie przeciez mam prawo, co nie oznacza, ze cos
> narzucam czy 'potepiam'.
> Kazdy sie czasami dziwi, w tym i Chiron, i nie ma w tym nic zlego.
Jest w społeczeństwie naszym stereotyp pijaka - osoby pijacej wódkę
nałogowo i najgorszej jakości. Smutne. Pewnie stąd się bierze Twoje
zdziwienie.
>>
>>że ktoś woli Brahmsa od Chopina - a obaj
>> świetni, każdy w swojej kategorii.
>>
> Oczywiscie. To nie podlega dyskusji.
> Jednak moim zdaniem to niezbyt trafne porownanie...
Może i dalekie od głębokich analogii, ale wódka pita z kulturą i w dobrym
towarzystwie oraz serwowana do tego, do czego jest przeznaczona, jest
szlachetnym napitkiem, a kiepskie wino pite bez umiaru w rowie pod sklepem
potrafi upodlić ludzi.
--
Ikselka.
|